Sporo mam teraz wolnego czasu, zatem w poszukiwaniu natchnienia, wybieram się często na spacer do lasu i chwytam weny ulotne mgnienia.
Ja lasu nie mam,ani też weny, więc sam nie wiedząc dlaczego, te cztery wersy składam z mozołem i wysyłam zdolniejszym kolegom.
Trafieni rykoszetem z krainy kopalń echem, poczytujemy za zaszczyt , to zaproszenie do aż Tych. My do śmiechu się staramy składać nuty i szesnastki, i ósemki, i półnuty. Dla nas # to jest podwyższenie dźwięku, albo całej grupy. Ale w domach zdejmujemy maskę i piszemy szesnastkę, by dać siłę i szacunek Tym, co wciąż zbierają ten nasz świat do kupy. I nam serce rośnie radośnie dlatego, że kolejne pokolenie wspiera ważne cele, a nie tylko firmę LEGO.
I popłynął rymów strumień, ja nie wszystko z nich rozumiem. Ważne, by wbrew Covidovi wszyscy Państwo byli zdrowi.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.