Z jednego kubka ty i ja Piliśmy owej chwili; A że nam w wodę padła łza, Więc kubek my rozbili.
I poszli w świat i poszli w dal, Osobno każde drogą, Ani nam onych części żal, Co zrosnąć się nie mogą...
Dziś, kiedy w skwary znojnych susz Samotne kroki niosę, Gwiazdy mi jasne z złotych kruż (*) Podają srebrną rosę.
Lecz wiem, że w żadnej z gwiezdnych czasz Nie znajdzie się ochłoda, Jaką miał prosty kubek nasz, Gdzie były łzy — i woda.
(*) kruża (rodz żeński) z niem. Krug — dzban. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |