Ja nie chcę być przy twym boku, Co więcej wciąż męczysz mnie... Zatrzymuje się wszystko wokół, W jaki sposób? i tak pokonam cię!
[Grubson] Nuda przed oczami bardziej kiedy myślę o niej. Wolny siedzę w domu i niby jest wszystko okej. A najgorsze jest to że tak łatwo jej Nie można pozbyć się, znasz to uczucie Kiedy cały dzień sam spędzasz przy nucie. Nie wiadomo ile to kilometrów zrobiłeś na chacie. Chodzisz w tą i z powrotem, szlag trafia cię. Nuda odbiera tobie siłę, ej. Ja też mam tak, czasami nie umiem wytrzymać, Bo nie da się tego zatrzymać, ooj... Pomysłów brak, wena dawno poszła spać, Ale muszę to jakoś przetrwać, ooj... Choć nie wiem ile jeszcze to potrwa, I tak postaram się do końca dotrwać. Sobą zostać i jakoś temu sprostać By w końcu na zawsze się z nią rozstać...
Ja nie chcę być przy twym boku, Co więcej wciąż męczysz mnie... Zatrzymuje się wszystko wokół, W jaki sposób? i tak pokonam cię! // x2
jejeje jeeaa... łooo...
[Metrowy] Co tu dużo mówić, brattakich ma mnóstwo. Chce zdobywać świat, a ona wodzi się jak bóstwo. No zrób coś! [ja też] dzwoniłem do ciebie, Brak zasięgu, ale słyszę że sam nie wiesz, Co masz robić, po co, gdzie i jak? Jak chwile zdobyć? Zagospodarować czas? By owoc dał, pozwolił spokojnie spać... By rano nie pluć sobie w twarz! Bo nawet nie wiesz jakie ona ma pole rażenia, Godzinami ryje banie, jesteś w stanie znużenia. Liczą się marzenia, chęć tworzenia, wyobraźnia... Szybka akcja, bo inaczej czeka cię zła gracja.
Ja nie chcę być przy twym boku, Co więcej wciąż męczysz mnie... Zatrzymuje się wszystko wokół, W jaki sposób? i tak pokonam cię! /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.