Mały cmentarz na wymarciu 4 groby na krzyż Zza parkanu, w zatroskaniu na te groby patrzysz Mały cmentarz na wymarciu 4 groby na krzyż Zza parkanu, w zatroskaniu na te groby patrzysz
Na twój pierwszy grób pełen szczerych prób Na ten drugi, co szans w nim leży sto I nadzieja tuż obok, martwa już Pogrzebana śpi, żyła parę dni Czwarty czeka, aż kęs mu z siebie dasz Przecież cały czas coś umiera w nas
Lecz do końca nie umiera tamta stara wiara Której iskra tli się jeszcze Nie zgasła na marach W sercu obraz ma, jak któregoś dnia Jak z szumem piór jasny leci stwór
To nad cmentarz na wymarciu Nadlatuje anioł I przygrywa złotą trąbką Licznym zmartwychwstaniom /2x
Wyrzeźbiłeś go Chcąc powstrzymać zło Wrócił, żebyś żył Byś nie opadł z sił
Wyrzeźbiłeś go Chcąc powstrzymać zło Wrócił, żebyś żył I byś nie opadł z sił
Wyrzeźbiłeś go Chcąc powstrzymać zło Wrócił, żebyś żył Byś nie opadł z siłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.