Mówili mi biedni zostaną biednymi, A, bogaci bogatymi. Do czego zmierza ten świat, Świat opadający z nieba. To czysty poemat. Żyjemy już tyle lat, A miliony ludzi ginie od wojen. Tym się właśnie przejąłem. A, czego ludzie są obłąkani? Boże pozwól nam się doskonalić, Chcemy tą planetę ocalić. Twój gniew może nas Z powierzchni ziemi zmieść. Tu chcę zostać z tym samym cieniem Co się na słońcu mieni. Chcę właśnie, aby tak było I wszystko co złe, Żeby się zmieniło. Aby, między ludźmi Coś zaiskrzyło W sercach im ułożyło. Gdy, czasu jest pełni nie traciło. Wiem jak to być samotnym, Wiem, bo tak już było, Ale wszystko się zmieniło I właśnie to żyć mnie nauczyło.
Dziękuję Bogu, Że mogę być tu, Gdzie teraz stoję. Zostaniemy tu na zawsze Tak, tak my oboje. x3 Tak, tak my we dwoje.
Jest piękny zachód słońca, My siedzimy na ławce we dwoje. Czasu nie pokroję. Życia nie marnujmy. I się nad tą miłością zlitujmy. Która, jest w nas I na zawsze zostanie To jest do ciebie przekaz, kochanie. Rapuję czasu nie marnuję. Piszę i pisać nie przestanę. Stanę ponad wszystko. Oddam wszystko Za moją rodzinę, A także mą dziewczynę. Ta, a także mą dziewczynę.
Dziękuję Bogu
Dziękuję Bogu, Że mogę być tu, Gdzie teraz stoję. Zostaniemy tu na zawsze Tak, tak my oboje. Tak, my we dwoje, My we dwoje. Dziękuję Bogu, Że mogę być tu, Gdzie teraz stoję. Zostaniemy tu na zawsze Tak, tak my oboje. Tak, my we dwoje x3
Dziękuję Bogu, Że mogę być tu, Gdzie teraz stoję. Zostaniemy tu na zawsze Tak, tak my oboje. Tak, my we dwoje x3
Tak, my oboje, Tak, my we dwoje.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.