Miał zaledwie kilka lat kiedy jego ojciec odszedł. Zginał na motocyklu lecz zostawił dużo wspomnień. Rodzina w rozpaczy, syn niczego nie świadomy. Znalazł w garażu cały porozbijany motocykl. "Mamo gdzie jest tata? Kiedy wróci do domu?" Mocno go przytuliła bo nie mogła wydobyć głosu. Minęło kilka lat, synek chciał tak jak ojciec. Jeździć na motocyklu, za szybki na świat spojrzeć. W końcu się udało kupić 125'tkę. Latał z kumplami na wypady, tak w każdy piątek. Nie liczył godzin, jak również nie liczył dni. Lata przemijały a On wciąż o jednym śnił. Nie ma lekko, mocy zabrakło, ubłagał matkę. Sprzedali apke, przesiadł się na yamaszke. Te 3 cylindry więcej dawały większą frajdę. Bo gdy siadał na maszynę, czuł się jak w bajce.
2.
Pojechał na grób ojca, tam spotkał swoją matkę. Ona płakała, On powoli odpalił zapałkę. Spojrzała w jego oczy, następnie na motocykl. Nie chciała żeby jej jedyny syn też tak skończył. Odjechał - nie wiedziała kiedy wróci. Całe serce włożyła w to by wyrósł na ludzi. On w tym czasie pędził i gonił se marzenia. Nie wiedział, że za chwile będą go z ulicy zbierać. Chwila nie uwagi, zgasły zielone światła. Nie wyhamował, przypieprzył w bok czarnego auta. Ostatnie kilka sekund, oczy szeroko otwarte. Przypomniał sobie ojca i wyobraził matkę. "Przepraszam" - wypowiedział i zamknął oczy. Leżał na ziemi, trzymając ręką za motocykl. Jedna prośba - schowajcie to głęboko w sercu. I pamiętajcie, że motocykl nie wybacza błędu.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.