Pod banderą czarnych flag, białych kości, ostrych szabl. Powinności wzywa czas - czas zabijać i czas kraść!
W żaglach wiatr. I lin sto. 10 beczek rumu - trochę to mało. Kolejny statek w naszych rękach - ładownia pełna: beczki cukru, kakaowiec i bawełna.
W żaglach wiatr. I lin sto. 20 beczek rumu - To wciąż jest mało. Nic nie stoi nam na drodze - znów Wesoły Roger. Nasz kapitan - twarda sztuka, wszystkie dziewki stuka.
A gdy zabierze Cię morze na dno
i resztki Twojej duszy weźmie stary Jones - spokojnie kamraci wypiją za zdrowie twe, pochleją, aż sami znajdą się na dnie.
Przeklęty jest nasz los. Skazani przez ogień. Zawiśniemy za to, albo zginiemy na morzu.
A gdy zabierze Cię morze na dno
i resztki Twojej duszy weźmie stary Jones - spokojnie kamraci wypiją za zdrowie twe, pochleją, aż sami znajdą się na dnie.
Lecz nie nadejdzie to dziś - możemy spokojnie pić
i wolności poczuć smak. Z wiatrem w żaglach płynąc tak:
pod banderą czarnych flag, białych kości, ostrych szabl,
powinności wzywa czas - czas zabijać, jeszcze raz!
W żaglach wiatr. I lin sto. 30 beczek rumu. A idź Pan na dno! Tak przeminął nie jeden miesiąc - podróż wciąż trwa. Nie kończąca się tułaczka - takie życie pirata.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.