Pomóż mi wstać bo nie mogę się podnieść To nie miłość to te blanty Tak mocne są one jak w moich snach Nie wiem co bym zrobił Gdyby nie ten trap gdyby nie mój brat Znowu płonie staff znowu kleję track Ona czeka na mnie jak na jebany znak Kiedy ty z twoim ziomem paliliście crack Ja myślałem nad tym jakby zmienić tu jebany świat
I tak palę cały dzień i noc Nawet jakbyś mi zapłacił nie przywalę w nos Tracę głos bo znowu krzyczę całą noc Może uda mi się zmienić ten jebany los I tak palę cały dzień i noc Nawet jakbyś mi zapłacił nie przywalę w nos Tracę głos bo znowu krzyczę całą noc Może mi się uda zmienić ten jebany los ten los
Pamiętam pierwsze browary i pierwsze przypały A niektóre moje siamy o mnie zapomniały A niektóre Panie tak bardzo mnie kurwa chciały Teraz kiedy siedzę sam myślę co jest grane Leję whisky do swej szklanki mam wyjebane Dalej chcę to pokazywać że kocham swą mamę Zanim umrę dajcie mi spisać testament By to nad czym pracowałem nie zostało zapomniane Wyłączony antares bo bez tego też potrafię Nie że się kurwa chwalę Po prostu to mówię bo dostaję zarzuty już Znowu pali się kurz znowu pali się kurz Znowu pali się kurz pali się kurz pali się
I tak palę cały dzień i noc Nawet jakbyś mi zapłacił nie przywalę w nos Tracę głos bo znowu krzyczę całą noc Może uda mi się zmienić ten jebany los I tak palę cały dzień i noc Nawet jakbyś mi zapłacił nie przywalę w nos Tracę głos bo znowu krzyczę całą noc Może mi się uda zmienić ten jebany los ten los (2x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.