Ciemna postać pod kapturem dokonuje zbrodni, wyroki wyroczni czarny kruk, lata temu zbłądził nikt nie wiedział że dzisiejszej nocy się odrodzi, siły ponad miarę dziś przybywa żeby pomścić rany stare, chce wymierzyć zasłużoną karę, odebrać człowiekowi to co od Boga jest darem, pozostawić barwy czarno białe czarne szare, znów ujrzano zjawę znaleziono ślady krwawe.
Rozkłada swe skrzydła kolejna ofiara wpadła w jego sidła, na to żeby przeżyć raczej szansa będzie nikła, i zniknęła pod postacią nocy czarny kruk, kontroluje sieć neuronów w ludzkiej świadomości głosy, z nikąd się to bierze moje ciało pokrywają rany świeże witam ciebie w nowej erze, nastała noc kruka ślepo oddany sługa, droga od cierpienia do momentu śmierci będzie bardzo długa, do celu po trupach poznasz go, po, charakterystycznych ruchach gdy po ścianach spływa juha.
sześć tysięcy sześćset sześćdziesiąt, sześć znaków powiązanych mnóstwo tych samych faktów poszlak niewidzialnych śladów, ty spróbuj podążać jednym z jego zagubionych niemych szlaków, /to nie będzie/ takie proste, /bo to działa/niczym surrealistyczne złe /fatum/, /ratuj/, /ocal/, siebie jeśli możesz ciało przesiąknięte strachem, /amen/, /on jest/ sytuacji panem podpisałem pakt z /szatanem/, on szlifuje mnie jak diament ja, przeprowadzam zabieg a, /z tych/, /którzy/, /na to/, zasłużyli uczyniłem mnóstwo kalek zdalnie sterowanych lalek.
Pierwotna jego forma postać zgarbionego antypatycznego /niemego/ orła to, konwulsyjne drgawki rzucające jego ciałem, /nikogo zabić nie chciałem chociaż taki zamiar miałem/, /jestem/, niczym szlifowany diament, /widok/, rozrywanych tkanek pękających w pół ścianek groteskowy czarny kruk, sytuacji Panem cięta krtań, ostatni sakrament w stronę Boga kierowany do, nośny lament ten, który jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.