Witam cię człowieku Na majku jest Greku, ja nie chce dżeku Nie jestem typem złotego leku Choć doświadczony dalej zbiera życia plony Pomimo, że poznałem cierpienia szatańskie strony czas zapierdala, lepiej zacznij od samego siebie zmieniaj od innych, to skończysz na własnym pogrzebie Czas to pieniądz, wiesz, że nie masz tutaj żadnej racji Pieniądz to czas, nigdy nie kończ na prowokacji Hajs teraz dla wszystkich jest tutaj najważniejszy Dla mnie liczą się bardziej rodzinne więzi Miłość, którą z wielkim oporem się nauczyłem Odwdzięcza mi się, choć wiem, że nie zasłużyłem Takie to jest to nasze skomplikowane życie Raz jesteś na dnie, a raz jesteś na szczycie Wiem jedno, godnie swoje lata przeżyłem Wiem, że na błędach sporo się nauczyłem Z wielkim bagażem doświadczenia ja podążam Choć czasami za psychiką nie nadążam Ostatnie wydarzenia dały mi sporo do myślenia Gdzie marzenia nie zawsze są do spełnienia Ale to wszystko skumulowane jest straszne Jakbyś dał zakuć żonę przed wojennym bacznie Po zmianie otoczenia byłem inny człowiekiem na pytanie "kim jesteś?" odpowiedź szybka " nie wiem" Przez kilka lat ulica była drugim domem Bałem się, że popadnę w życiową monotonie Tu wykopałem sobie na cierpień cmentarzu Dzięki temu nabrałem doświadczenia bagażu Zajawka na hip-hop już od podstawówki Ze zwykłych zadań zmieniałem końcówki Potem odpuściłem na długie lata W liceum poznałem zajebistego brata Dzięki niemu między mną, a hip-hopem jest chemia Dla ciebie Lenda, wielkie pozdrowienia Dla przyjaciela, Dawid ma na imię traktuję go jak najbliższą rodzinę 'Co u mnie, stary?' może się polepszyło Wolę żyć spokojnie, niż dzień w dzień skończyć piwo Dla Balona też wielkie dzięki, Dzięki tobie poznałem uroki ulicznego życia wdziękiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.