1.Zniosłem tyle kurwa ze w duszy mnie rozpierdala to na pewno niebyła żadna zdrada,dałaś mi szanse potem ją anulowałaś ja już kurwa naprawdę nie wiem czego oczekiwałaś,pewnie nigdy mnie nie kochałaś wciąż się oszukiwałaś to tylko zauroczenie które wciąż spierdala, tylko czemu tyle czasu z tym dziewczyno zwlekałaś.
Ref: kochaj albo ran i weź mnie tylko zostaw będę tonął jak Tytanik na lodowcach to tylko jest chwila gdy katastrofy moment bliski słyszę tylko w uszach ludzkie piski.
2.drugi dzień kolejny tydzień zagubienia czuje się źle lecz nikogo w domu niema bez opamiętania bez tęsknoty mówię ci dziś nara mała, ona się do mnie uśmiechała wręcz w twarz mi się śmiała choć tak naprawdę mnie nigdy kurwa nie kochała, z innymi po kinach się szlajała,pewnie tez mnie ciągle oszukiwała.
Ref: kochaj albo ran i weź mnie tylko zostaw będę tonął jak Tytanik na lodowcach to tylko jest chwila gdy katastrofy moment bliski słyszę tylko w uszach ludzkie piski./x2
3.lecz nadszedł dzień aby się wziąć w garść , a na pewno nie na kolana paść biorę swoje życie bo tylko jedne mam, ciągle wciąż do przodu aby złodziejem duszy się stać, będę lepszy niż literacki znieważ bo ma w sobie moc potrójnego Syzyfa.
Ref: kochaj albo ran i weź mnie tylko zostaw będę tonął jak tytanik na lodowcach to tylko jest chwila gdy katastrofy moment bliski słyszę tylko w uszach ludzkie piski.
4.Teraz wchodzi Edyp z tą już anaforą, ludzie jak Jezusa jego miłość biorą stawiają go pod murem jak pod syzyfową zmorą, Artemida przez miłość jej gniew znika ale wątpliwości nigdy kurwa nie domyka, każde słowo łyka jak łykała ale tylko banknotowa stówka ją przekonywała
Ref: kochaj albo ran i weź mnie tylko zostaw będę tonął jak tytanik na lodowcach to tylko jest chwila gdy katastrofy moment bliski słyszę tylko w uszach ludzkie piski.
5. Tam ta miłość była dla mnie złudna prawda bo wiem ze nigdy mnie nie pokochałaś z innymi się szlajałaś do domu na noc nie wracałaś pewnie wtedy u innego przebywałaś wciąż mnie okłamywałaś, w tym na tłoku myśli jak morderca myślę tylko o twojej śmierci lecz cie nie ukarzę bo to niema sensu bo nie byłaś warta nawet chwili mej w wiezieniu. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|