Kiedy myślę „Ojczyzna”, widzę dom mój rodzinny, widzę ławkę przed drzwiami, wyrzeźbioną przez wiatr, i to drzewo pod oknem, łąkę zabaw dziecinnych, pejzaż wciąż niezmieniony od lat.
Bo ten obraz pozostał cieniem matki przy stole i uliczką, na której dni minione wciąż są, jakby nigdy nie było złych pożegnań i rozstań, moją małą ojczyzną jest dom.
Mój stary dom zamkniętych wspomnień, mój stary dom, dzieciństwa promień, historia lat, legenda bliska, mój stary dom, moja kołyska.
I te sprzed lat portrety stare, i pieśni ton śpiewanych z żarem, a niebo tam jak fala morska, to jest mój dom, to właśnie Polska.
Kiedy myślę „Ojczyzna”, chcę ochraniać ją co dnia przed burzami, krzyżami na bezdrożach gdzieś tam, moja dusza to przecież nie moneta przechodnia, ona jest w krajobrazie jak łza.
Wracam z drogi dalekiej lat przeżytych gdziekolwiek, czy świeciły mi gwiazdy, czy ogarniał mnie mrok. Przez wichury i burze, tak jak kiedyś w mundurze, wracam tu, gdzie mój stary jest dom.
Mój stary dom zamkniętych wspomnień, mój stary dom, dzieciństwa promień, historia lat, legenda bliska, mój stary dom, moja kołyska.
I te sprzed lat portrety stare, i pieśni ton śpiewanych z żarem, a niebo tam jak fala morska, to jest mój dom, to właśnie Polska. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|