Pozamykał deszcz okna nam, blady kropli szept topi nas. Chyba dzisiaj nikt, nikt nie zechce wpaść na chwilę, przeczekać deszcz. Znowu czeka nas nudne sam na sam. W telewizji nic, jakiś pan, stary gazet plik dawno znam. Chyba jednak nikt, nikt nie zechce przyjść...
Nuda grzecznie zjada nas, nożem i widelcem, już zjada nas. Każde nasze sam na sam, dla mnie już to było wręcz ponad stan. Może byśmy tak, nudę przegłodzili raz? Może chociaż raz?...
Nuda zjada nas...
W telewizji już inny pan, czyta jakiś tekst, który znam, wiem, jak skończy się nasz kolejny dzień.
Nuda grzecznie zjada nas, nożem i widelcem, już zjada nas. Każde nasze sam na sam, dla mnie już to było wręcz ponad stan. Może byśmy tak, nudę przegłodzili raz? Może chociaż raz?...
Może odejdę kiedyś od ciebie, żeby lepiej było nam, może polubię ciebie na dłużej, jeśli już się nudzić mam. Może odejdę kiedyś od ciebie, żeby lepiej było nam, może polubię ciebie na dłużej, jeśli już się nudzić mam.
Jeśli już się nudzić mam. x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.