Za oknami biel, za oknami szron Nasze myśli znów nad stół biegną Pachnie dom pełen ciepłych stron Wieczór już zszedł
(Za oknami biel, za oknami szron) Już wszyscy są, już siedzą w krąg Opłatek już do rąk biorą Świeci się za oknami biel Święci się czas
Dymią talerze W kieliszkach wódka grzeje się I stół nakrycie puste ma Od drzwi, od drzwi
I wszystko jak co roku A jednak nie (a jednak nie) Niepokój wielki w nas (niepokój w nas) W tej nocnej ciszy trwa Niepokój w nas (niepokój w nas)
A myśl wybiega w przód (Myśl wybiega w przód) Prosto w nowy rok (w nowy rok) I powraca, lecz już mniej Mniej smutna, smutna
Dymią talerze W kieliszkach wódka grzeje się I stół nakrycie puste ma Od drzwi
I wszystko jak co roku A jednak nie (a jednak nie) Niepokój wielki w nas W tej nocnej ciszy trwa Niepokój w nas, niepokój w nas
Za oknami biel, za oknami szron Nasze myśli znów nad stół biegną Pachnie cały dom pełen ciepłych stron Wieczór już zszedł Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|