Siedzi baba na moście: Hej, wy, ludzie tam, co kto ma poprzynoście, A powróżę wam. Temu w handlu kariera, ten do wyższych sfer Śmiał się głupi do sera, do głupiego ser. Tego gna na manowce, temu nieba brak Świętym go nie zazdrośćcie, ale ptakom - tak. Spełni się... może nie, a może tak?
Tłum się pcha i biadoli, wiedźma łga, że hej Patrzę z mojej gondoli, nieźle idzie jej. Wierzy czy nie uwierzy, każdy coś tam da Mruga do mnie i szczerzy zęby dwa
Ole gondola, Ole gondola Ole gondola, Ole gondola Ole gondola, Ole gondola Ole gondola, Spełni się? No tak czy nie?
Spod kaptura czeluści niby jakiś duch, Temu brodę zapuści, temu wróci słuch Zmieni krzywe na proste, cuda, że ho ho Szumi woda pod mostem, szemrze ludek
Ole gondola, Ole gondola Ole gondola, Ole gondola Ole gondola, Ole gondola Ole gondola, Ole gondola
Siedzi baba na moście, wróży cały czas O co chcecie, poproście, zadowoli was Kmiota czy bohatera, pannę z wyższych sfer Śmiał się głupi do sera, do głupiego ser.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.