Możesz być geniuszem żyć jak wąż mieć do wyższych wzruszeń dostęp wciąż Możesz mnie nie kochać za mój babski wdzięk
Słodkie tajemnice możesz mieć Możesz być narcyzem i przed lustrem drżeć możesz po godzinach mieć na inną chęć
ale mi nie mów co mam zdobyć a co mi sam w prezencie dasz choć olej wlałam Ci do głowy to zardzewiałe serce masz
Jedni są jak skrzydła inni są jak wiatr Jednych świat podziwia Drugich za nic ma Możesz być jak diament a ja zwykłym szkłem
ale mi nie mów co mam zrobić a czego mi nie wolno tknąć choć w oczach płomyk masz tęczowy twe myśli niezbyt jasne są (solo) ale mi nie mów co zdobyć a co mi sam w prezencie dasz choć olej wlano Ci do głowy to zardzewiałe serce masz
Między nami kręcą się koszmarni ludzie ich paluchy lepkie czuję tu i tam mydląc oczy mi swym niebotycznym luzem wiecznym piórem nasze życie kradną nam
Koszmarni ludzie Koszmarni ludzie Koszmarni ludzie Koszmarni ludzie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|