Ścieżka wiedzie przez Noc Szukam pradawnych znaków Światło pochodni nie przebija tego mroku Umarłe cienie w jego blasku ożywają I Otaczają mnie dookoła
Słyszę szepty, które mówią do mnie Pradawną zapomnianą mową Ścieżka ta wiedzie przez mgłę Podążam za śladem dawnej tajemnicy Zimno i chłód przenika moje ciało Mrozi serce i spowalnia oddech W oddali słyszę ciche melodie Rozbrzmiewają smutno niesione przez wiatr
Nie jestem tu sam Ktoś jest za mną i przede mną Ktoś kto jest mi bliski, a jakże i daleki... Sen miesza się z jawą Mgła zwodzi moje zmysły A droga jest wciąż daleka...
W Nocy drzewa mówią Głosem pradawnej mądrości Ścieżka wiedzie przez Noc Podążam tam, gdzie prowadzi mnie Głos mojej krwi
Wkrótce poznam prawdę Która ukryta jest wśród tych mgieł Moje imię które jest kluczem Drzewa szeptają coraz głośniej
Widzę w oddali migoczące ogniska Pradawni wojownicy chylą się nad nimi Ich cienie poruszają się własnym życiem Ich głosy przywołują zagubionych braci
Ogniste Runy Lśnią magiczną poświatą Pradawna moc przemawia z nich Budzi w nas ogień dawnych bitew
W tą noc Nikt nie jest już sam Pradawne Runy Szeptają do nas
Pradawna moc Którą odnalazłem Czekała tu na mnie Abym się przebudził Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|