Świt Mówisz o wolności, smaku samotności Brak, odczuwasz brak Świt Chwytasz za walizki, pełne strutych myśli Czas, pakujesz czas
I znów w oczach masz złość i strach Na oślep rzucasz słowa Znów gubisz trop Spadasz w mrok Zamykasz rozdział
Jeśli tylko chcesz, zawsze możesz przyjść Zostać na noc Schować się przed światem Jeśli tylko chcesz, zawsze możesz przyjść Zostać na noc Ogrzać serce, odejść, wrócić
Noc Znika w szmince miasta Obcasami w asfalt wgniatasz resztki zasad Noc Mieszasz w żyłach płyny Wpadasz pod lawinę Wracasz, wracasz
Jeśli tylko chcesz, zawsze możesz przyjść Zostać na noc Schować się przed światem Jeśli tylko chcesz, zawsze możesz przyjść Zostać na noc Ogrzać serce, odejść, wrócić
Nie mów, że masz w głowie dym Że właściwie to nie ty Że nie możesz pojąć słów Że nie rozumiesz uczuć
Nie mów, że masz w sercu krach Hałas, szarpaninę skarg Że nie możesz pojąć słów, dwóch słów
Jeśli tylko chcesz, zawsze możesz przyjść Zostać na noc Schować się przed światem Jeśli tylko chcesz, zawsze możesz przyjść Zostać na noc Ogrzać serce, odejść, wrócićTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.