Stop z tym gównem to odpowiedz za krzywdy Sprane banie nie odpiorą już się raczej kurwa nigdy Chujowego rapu lepiej słuchaj miękkim chujem Niż mieć papkę zamiast mózgu wielką dziurę po rozumie Miałem deżawi już kiedyś że Dudek Żary Iki Swoim rapem zdobyli kosmos nikt nie urwał się z choinki Materializacja myśli staje wizja czynem Otwiera się rozdział kolejny świętego rapu dolinie I uda się poukładać wszystko tak jak chcę tak jak chcę I uda się poukładać wszystko tak jak chcę tak jak chcę Niechciane precz musisz zrozumieć Gdy patrzę wstecz coś mnie nurtuje Nie chciałbym lecz zrobić tak muszę czuję I wiem w sumie myślę że nie pożałuję Jestem człowiekiem mam w sobie moce Stop złe zakazane owoce Stop mogą przyprawić mdłości Stop chcę wyjebać je ze świadomości Chciałbyś zrozumieć ziomek o co przypierdala Zjebanym myślom stop trzymać się z dala Chciałbyś zrozumieć byku o co tutaj chodzi Odstawiam wszystko co może mi zaszkodzić Stop każdy tak może bez kitu Stop głowa myśli tak myślę ryzykuj Stop wszystko co na bok ucieka Czas zająć się szczęściem bo gdzieś na nas czeka Ja pójdę pójdziemy tą drogą co trzeba Stop wszystkim co żałują chleba Stop ludzie wyścig gdzie beton nie gleba Ty spójrz czasem na to inaczej niż trzeba Kiedy wszystko toczy się za szybko Masz ochotę wyjść stąd i powiedzieć stop Pauzę wcisnąć dać odpocząć myślom A tu co nie wyszło to wyrzucić w kąt Zwątpisz to jest twój błąd Trzeba płynąć nawet pod prąd Wykrzyczeć stop jeśli zajdzie potrzeba Schyl się po grosz kiedy spadnie ci z nieba Bo ludziom już ostro się miesza Wyścig zaczynasz a nie wiesz gdzie meta Z klapkami na oczach nie zajdziesz daleko zastanowić czasem się trzeba A dokąd to zmierza? Czy to hipnoza Gonisz za czymś co dogonić nie można I uda się poukładać wszystko tak jak chcę tak jak chcę Jedyne co trzeba zrezygnować z paru scen ja to wiem I uda się poukładać wszystko tak jak chcę tak jak chcę Jedyne co trzeba zrezygnować z paru scen ja to wiem Może nie ma tak naprawdę czym się martwić Jak uczą cię błędy lekcje odrobisz myślę że to wystarczy Mówimy stop gdy mamy dość Cierpliwość się kończy gdy budzi się złość Do nienawiści jest jeden krok Nim będzie za późno powiedzmy stop I choć jesteśmy z tej samej bajki (z tej samej bajki) Wybory różne daje nam życie wiem chce nas sprawdzić Choć często nie równo rozdaje karty Nie ma granic rozsądek jest ważny Zanim się sparzysz to przemyśl dwa razy Przekaz WWA Żary Deżawi I uda się poukładać wszystko tak jak chcę tak jak chcę Jedyne co trzeba zrezygnować z paru scen ja to wiem I uda się poukładać wszystko tak jak chcę tak jak chcę Jedyne co trzeba zrezygnować z paru scen ja to wiemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.