Mówię Ci świat się kurczy a my toczymy się niczym kamień z górki bezwładnie jak we śnie
prędzej prędzej coraz szybciej w okuł wieje wiatr zmian na zaginionej autostradzie zwanej życiem nasz cel jest zawsze taki sam
nie pamiętam początku (nie pamiętam) i nie wiem co jest jej końcem (co jest końcem) a skoro nie znam własnej drogi (własnej drogi) skąd mogę wiedzieć ze nie błądzę (nie błądzę) nie pamiętam początku (nie pamiętam) i nie wiem co jest jej końcem (co jest końcem) a skoro nie znam własnej drogi (własnej drogi) skąd mogę wiedzieć ze nie błądzę (nie błądzę)
/mówione/ tak, ludzie dotarli wszędzie szkoda że tak niewiele dotarło do nich ahh...życie kręci się jak betoniarka /koniec/
weźmy ze sobą autostopowicza możemy jechać gdzie nam się podoba może dogoni z nami sens swojego życia zanim się skończy nasza droga
nie mamy czasu oglądać drogowskazów musimy wyprzedzić przygodę wszystko potrzebujemy tak na od razu Chwil chciwa młodzież na życia drodze.
nie pamiętam początku (nie pamiętam) i nie wiem co jest jej końcem ( co jest końcem) a skoro nie znam własnej drogi (własnej drogi) skąd mogę wiedzieć ze nie błądzę (nie błądzę) nie pamiętam początku (nie pamiętam) i nie wiem co jest jej końcem (co jest końcem) a skoro nie znam własnej drogi (własnej drogi) skąd mogę wiedzieć ze nie błądzę (nie błądzę)
/mówione zakończenie/ pamiętajcie milimetr za zdrowym rozsądkiem zaczyna się szaleństwo i tam właśnie jestem każdy ma prawo do szaleństwa dlatego Kantry!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.