Budzę się w nocy gdy mam złe sny Maluję po gwiazdach historię tych dni Czuję się lepiej gdy to wszystko odchodzi Nocami cały świat już mnie nie obchodzi Późna pora jest inspirująca Wtedy swe myśli czytam do końca Wtedy oddala się wszystko co złe Wtedy czarne myśli nie atakują mnie
Niektórzy ludzie to pęknięte lustra Odbijam się w nich krzywo jak obraz oszusta Niektórzy ukradli moje zaufanie Za marne pocieszenie i odejście w nieznane Niektórzy kłamią w żywe oczy Przecież już nic mnie nie zaskoczy Niektórzy grzeszą tak bardzo Patrzę na nich tylko z pogardą
Wojnę z samym sobą Co dzień wygrywam na nowo Wojna jest w każdym z nas Nie umiemy patrzeć w twarz Teraz powracam silniejszy niż kiedykolwiek Wracam myślami do dobrych wspomnień
W głowie mam miliony wspomnień Niektórzy myśleli że o nich zapomnę Nie mogę skupić się na jednej rzeczy Mój umysł często sam sobie przeczy Szukam drogi tej najprostszej Świadomie kroczę po tej najgorszej Jestem pewny swoich decyzji Mimo że często nie mieszczą się w wizji
W mojej głowie jest tysiąc głosów Należą do różnych osób Są złe także są te dobre Niektóre są do siebie zbyt podobne Niektóre głośno namawiają do wojny Mimo to jestem spokojny Niektóre są bardzo złe Mimo to nie poddam się
Wojnę z samym sobą…
Wojna Z samym sobą
Wojna Z samym sobą
Niektórzy ludzie to pęknięte lustra Odbijam się w nich krzywo jak obraz oszusta Niektórzy ukradli moje zaufanie Za marne pocieszenie i odejście w nieznane Niektórzy kłamią w żywe oczy Przecież już nic mnie nie zaskoczy Niektórzy grzeszą tak bardzo Patrzę na nich tylko z pogardą
Wojnę z samym sobą…
Wojna
Wojna wojna wojna Z samym sobąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.