1. Gdy go barman widzi, nerwowo chce już wstać. Dla niego to co zawsze, wiadomo co mu wlać. Lodowaty alkohol, zamraża jego serce, nikt nie może liczyć w nim na miejsce Pijany umysł i widmo złej karty, zasłoniło mu to żywot, piękny i łatwy. Grywa z diabłem codziennie w pokera, niestety jego wynik, jest zawsze bliski zera!
Ref: W tej knajpie swoje życie puścił z dymem Nie jedna wie, że jest sukinsynem Zapach alkoholu wyparł mu kobietę Odczytał to za wielką zaletę Teraz już wie, że minęły piękne czasy Właśnie przepija resztki swej kasy A tutaj w knajpie na dnie piekła, śmierć mu miłość swą przyrzekła
2. Siedząc spogląda na taką jedną, oczko poszło jej w rajstopach myśl ma jedną Jak zapoznać bliżej tą panią? To jednorazowy wyskok przecież się nie zranią. Ona zobaczy rano jak on wychodzi, przecież na wieczną miłość nikt się tu nie zgodzi Niech nie będzie taka zdziwiona, jemu chodzi o jedno, by trafić w życia sedno!
Ref: W tej knajpie swoje życie puścił z dymem Nie jedna wie, że jest sukinsynem Zapach alkoholu wyparł mu kobietę Odczytał to za wielką zaletę Teraz już wie, że minęły piękne czasy Właśnie przepija resztki swej kasy A tutaj w knajpie na dnie piekła, śmierć mu miłość swą przyrzekłaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.