Cały żywot W płaszczu tajemnicy Płynąc w źródle Zgorszenia i hańby Oko błędne Przyćmione i słabe Toż to plaga To gorsze niż wojna
W cielesnej czystości Duchowej błogości Swym ciepłem osłaniasz Przed smutkiem ochraniasz Na drodze do nieba Mi innej nie trzeba Ta czynność mnie wzmacnia Organizm umacnia
Eins zwei drei
Droga ma renato Proszę błagam ciebie Zaproś mnie do siebie Będzie nam jak w niebie Żadna ze mnie świnia Raczej dojna krowa Pytasz o czym mowa O tym piosnki słowa Strzelę z pistoletu Chociaż nie mam tarczy Serją cię uraczy Teren swój oznaczy Sam na sam z mym skarbem Ciężkie noszę brzemię Ból co we mnie drzemie W szczyt rozkoszy zmienię
Nadszedł już czas By się ujawnić By inni widzieli Co to jest zachwyt Ręce zmęczone Tchu mi już brak Nadpływa rozkosz Oto jej smak
Ten utwór nie jest o tym o czym mogłeś sobie wyobrażać Nie będziemy się tutaj ciągle powtarzać To wszystko dzieje się w głowie Andrzeja Szugiero Takich myśli on ma pełno
Uno dos tres
Droga ma Renato…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.