Widzę świat nie brakuje mu wad dobrze że mam to coś co unosi mnie nad co ustawia mnie z boku tam gdzie boski spokój no to cyk biorę łyk kwantowego soku hokus pokus w tym stanie wszystko się stanie fraktalnego derwisza taniec trwa i znów płynę właściwym torem jestem obserwatorem
znów zbyt utożsamiam się ze swoim biorobotem a ta materia to nie jedyny totem tu brak mi dystansu ani chwili balansu wybudzam się z tego snu i wychodzę z seansu w całości pozbierać chcę życia okruchy na wszystkie moje mechaniczne odruchy niechaj pada w całej swej okazałości światło świadomości
Introspektrum, w każdym z nas jest wszechświata centrum Introspektrum, czegoś początkiem jest każdy kres Introspektrum, każdą chwilą się tu delektuj Introspektrum, a wszystko jest jakie jest
strumienie emocji myśli i nastrojów nieustannie przeszywają wewnętrzną przestrzeń na krętej tej drodze pełnej wybojów kawałkiem boskiego światłowodu jestem im więcej widzę im więcej obserwuje tym więcej wiem, mogę, czuję dojrzewam by dojrzeć co kryją moje sfery i przejmuję stery
Introspektrum, w każdym z nas jest wszechświata centrum Introspektrum, czegoś początkiem jest każdy kres Introspektrum, każdą chwilą się tu delektuj Introspektrum, a wszystko jest jakie jest IntrospektrumTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.