Kurwy w lateksach i typy bez wigoru Każdy chcę penthaus, ale nie ma na to sosu Każdy mieszka jak mieszka i chcę cały milion Panny za funta zmieniają się szybko To nie moje gusta usta w spermie typka Co najwyżej gadka luźna nawet nie fifka Pora późna słowo do piwka nic poza tym Maniury zostawiam dla typów niekumatych Mam zasady oni też mają zasady swe Nie chcę by choroba dorwała mnie Dmucham na zimne w tym tkwi sęk Mam łeb na karku i piękny sen Teraz wiara najwyższych lotów przysięgam A jeśli nie wyjdzie nie złapie mnie amnezja Znajomi po fachu chłopaku nie pamiętają O tym jak za majkiem braggę nawijają
To nie są historie inspirowane filmami A my nie jesteśmy ziomek aktorami Każdy miewa na bani swe rozkminy Jak z Balic gdzieś do teneryfy
U nas ekipa nie jest jak samochody boru Chłopcy nie do zajebania masą chorób Jak nie masz wyboru sam sobie pomóż Bo gdy polegniesz nie ma pomocnych osób Sparzyłem się na tym nawijałem o tym Dzisiaj są dla mnie bez znaczenia te cioty Została garstka i wiem na czym kurwa stoje Całą resztę ja szczerze pierdolę Nie każdy jest okay wiem często to afisz Tak jest wszędzie, że ktoś lubi nawalić Ja się lubię spalić z chłopakami z podwórka A nie świecić oczami jak zwykła kurwa Relaksik stop przemocy wiadomka Melanże w nocy bez agresji i piontka Oni niech robią co chcą mam swój vibe I ludzi którzy myślą podobnie jak ja
To nie są historie inspirowane filmami A my nie jesteśmy ziomek aktorami Każdy miewa na bani swe rozkminy Jak z Balic gdzieś do teneryfy Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|