Nie spodziewam się zbyt wiele po tych ciotach Ich słowa znaczą tyle ile ćpun na prochach Ile ról na pokaz ile razy dna byś sięgał To zazwyczaj nic nie znaczy ich przysięga Wielu daje słowo, fałszywe świadectwa Są tak prawdziwe jak dla pedofila dobro dziecka W rapie mamy nekrofila i paradę krzyku Mogę im ubliżać, ale nie mam na to wpływu Pokój wszystkim dobrym ludziom siemanko Niech każdy robi kasę której już nie uniesie Tymczasem robię nowe projekty, bo warto A hejterzy będą mocno uderzać w gniewie Ziomeczku skumaj jak ja dobrze znam to Ale nie dbam o opinię ciulów zza monitora To moja jazda chora, bo mam jedno życie Czai baze ten kto wie i jak ja idzie
To nie Paryż witam cię z mojej Polski Tutaj worki się pali nie zakopuje w dołki Nie odmawiam konopi czy butelki piwka Wszystko jest dla ludzi dlatego spożywka
Mijam na ulicy typów każdy ma swój plan Ja mam taki żeby robić hajs właśnie tak Nie boje się pracy na etat za te grosze Ale chodzi o to, by żyć godnie bez słowa proszę Jesteśmy tacy sami pierdolę podziały Nawinąłem o tym kawałek lekki jak blanty Każdy szuka papieru nie zawsze z potrzeby A takich jest wielu jak powybijane zęby I żeby była jasność nie wyśmiewam tych luk Nawijam o wszystkim, bo jestem chory czub Nie woże się jak pikey kitów nie pociskam Jedyny plus tej sytuacji to zachowaj dystans Nie nadstawiam pyska za swoje poglądy Wszyscy chcą być wolni zostawiam osądy Są tacy którzy by cię spalili na stosie A ja ziomalu takich serio mam w nosie
To nie Paryż witam cię z mojej Polski Tutaj worki się pali nie zakopuje w dołki Nie odmawiam konopi czy butelki piwka Wszystko jest dla ludzi dlatego spożywka Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|