Ref. x2 Przekręcam manetkę niesie mnie jednoślad, Przez ramie za siebie opuszczam cały świat. Mam wiarę, że kiedyś będzie lepiej brat, A gdy mijamy ludzi Oni podziwiają Nas./x2
1. Pamiętam jako dzieciak miałem polot do tych maszyn Te pierwsze marzenia, o które musiałem walczyć Marzyłem o Romecie, w końcu te lata nastały Wrzucałem jedyneczkę (hehe), byłem taki mały Świat do góry nogami dla mnie wtedy się obracał To wtedy zrozumiałem czym jest ta jedyna pasja Przygody na piaskach te niejedno nadrzucenie. Noga poobdzierana i mocna wiara w siebie Histori cała masa, wspominam do dzisiaj jeszcze A potem nadszedł czas, gdy poczułem, że chce więcej Kupiłem chopperka, on 50-tką był jeszcze Potem były tuningi, 70 w centymetrze Wolałem motocykle, wiesz że rowerem nie jeżdżę Tak dorosłem do lat, by spełnić swoje marzenie Kiedyś każdy się śmiał, dzisiaj ja ścigaczem jeżdżę Choć zawsze marzyłem, aby kupić se R1!
Ref. x2 Przekręcam manetkę niesie mnie jednoślad, Przez ramie za siebie opuszczam cały świat. Mam wiarę, że kiedyś będzie lepiej brat, A gdy mijamy ludzi Oni podziwiają Nas./x2
2. Życie przede mną jeszcze, teraz przeciągam manetkę Suzuki ma tą moc, której nie widziałem jeszcze Pływanie na zakręcie, jazda przez lewy pas Na drogach, które wcześniej pochłonęły kilku z Nas To jest ten czas, w którym czuję, że chcę więcej A wskaźnik RPM steruje Twoim sercem Dajesz odcięcie Stan myśli jakbyś był w niebie Manewr na koło, opanujmy Naszą bestię To Nasze szczęście, tych prawdziwych braci z pasji A nim nie będzie każdy, ty masz tyle odwagi? Gotowi zginąć za nic, Ty powiesz za głupotę Kurwa człowieku zrozum, wolę tak niż samochodem! Szykują czarny worek już od dawna dawnego Jak jeżdżę motocyklem no to Tobie chuj do tego Ludziska wciąż skamleją tak mamy przeciwności Bo jak widzą motocykl to też połamane kości
Ref. x2 Przekręcam manetkę niesie mnie jednoślad, Przez ramie za siebie opuszczam cały świat. Mam wiarę, że kiedyś będzie lepiej brat, A gdy mijamy ludzi oni podziwiają nas./x2
3.Może kiedyś przyjdzie dla Nas ten lepszy czas... Gdy benzyna będzie tania bez podatku VAT Na razie ten fakt nie dopuszcza wiadomości A Nasz kochany kraj jakby działał nam po złości Nieraz mam dosyć, bo już dość się nagapiłem Na to jak ojciec popada w konflikty z synem Gdzie jest to życie, które mówi że jest łatwo? A Naszą przyjaźń spotkasz gdzie? Pod sklepową ławką Tu ulice nie gasną, bo słychać ryk silnika Tych co leją do gardła, lecz gardła motocykla Matka odgania syna ładna honda na mieście A synek jej powiedział : "Za taką oddałbym nerkę!" A dzisiaj Jego matka przed obiadem składa ręce Dzieciak za kilka lat kupił sobie CBR-kę Swoją 600-tkę doceniał nad własne życie Marzenie skryte by wyjechać na ulice
Ref. x2 Przekręcam manetkę niesie mnie jednoślad, Przez ramie za siebie opuszczam cały świat. Mam wiarę, że kiedyś będzie lepiej brat, A gdy mijamy ludzi Oni podziwiają Nas./x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.