Tysiąc słońc
Zbite łokcie, rozmazany tusz Jeszcze raz, jeszcze raz Wytrzyj oczy, mnie jest szkoda róż Nawet gdy płonie las
Ani słowa z przygryzionych ust Czemu tak, czemu tak
ref. By naprawić całe zło zejdę aż na samo dno Wezmę z sobą tysiąc słońc, podam dłoń, podam dłoń
Zbite lustro, przetrącony kark Czemu znów, czemu znów W środku pusto, krew się sączy z warg Szkoda słów, szkoda słów
ref. By naprawić całe zło zejdę aż na samo dno Wezmę z sobą tysiąc słońc, podam dłoń, podam dłoń
By naprawić całe zło zejdę aż na samo dno Wezmę z sobą tysiąc słońc, podaj dłoń, podaj dłoń Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|