Powstań mój Panie, mistrzu czarnej sztuki, grzmiący gromie na niebie, bezlitosny władco czerni,
Powstań ogniu nieśmiertelny, niszczący plugawe kościoły, zdrajców niezniszczalnej dumy, krzyk cierpienia nam niesiesz,
Wielki władco wszech podziemi, klękam przed Twym kozim tronem, czekając na to aż uniesiesz swoje szpony, aż powstaniesz z nienawiści i grzechów,
Powstań Panie wszechpotężny, rozwiń skrzydła czarne wielkie, Nad chrześcijańskim światłem, by zginęło po wszech czasy,
My demony armii Twojej, wyczekujemy na Twój gniew okrutny, Kiedy zmiecie boga krzyża, zjadanego przez robactwo,
Powstań Mój Panie! Powstań! Powstań Mój Panie! Powstań!
Powstań z grzechu i zniszczenia, kiedy przyjdzie moment wojny, Powstań uderz w nazarejczyka, swą sprośną potężną łapą bestii,
Nasz królu krwi płynącej potokiem, z chrześcijańskich ofiar, My z Tobą, a Ty z nami, walcząc i ginąc za wieczne imię Twoje,
Wszędzie tam gdzie plaga rośnie w siłę, wszędzie tam gdzie pohańbienie, Tam nasz gniew zapłonie srogo i wyniszczy brudne plemię,
Ty nam Panie wskazuj szlaki, Tam gdzie palą się kościoły, Powstań królu nienawistny, ze zgliszczy niosąc piekielne żywioły,
Powstań Mój Panie! Powstań! Powstań Mój Panie! Powstań! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|