Kiedy cię całuje chciałbym żeby zamarł czas, całe niebo dyskoteka tańczyło by z nami wraz, chociaż przyjeżdżam z daleka skarbie proszę ze mną tańcz, może kiedyś się doczekam że razem sięgniemy gwiazd.
dialog: Co ty odpie*dalasz?! Kur*a Konrad nie wkur*iaj mnie, ty już nawet dziewczyny nie masz, skończ z tymi love song'ami. dobra ku*wa, to zaczniemy tak. Nie miałem dziewczyny miałem ku*we wracając do niej każdym razem byłem durniem, zerwanie na zawsze powinno nam już przyjść z grudniem, niestety w miłości byłem tylko zwykłym uczniem. Ejej Konrad wszystko spoko, tekst zaje*iście, ale mocniej, jakbyś ją sunął. Dobra dobra wiem o co chodzi puszczaj beat. Start piosenka:
Nie miałem dziewczyny miałem ku*we wracając do niej każdym razem byłem durniem, zerwanie na zawsze powinno nam już przyjść z grudniem, niestety w miłości byłem tylko zwykłym uczniem. Starałem się być najlepszy dla ciebie skarbie, skończyło się że jak zawsze jestem na dnie, przyjaciele sprawią że z popiołu powstanę, ty nawet przyjaciół nie masz nie wiesz co jest grane, gdy na wagę stajesz to zamykasz licznik, wymienił bym cię nawet na do motoru silnik, żeby dobrze pisać potrzebujesz słownika, jesteś taką kulką możesz piszczeć pika! pika!!! (ku*wa) Je*ać fałszywe ku*wy krzyczymy wszyscy tak, chodzisz do psychologa jesteś dla mnie jak rak, choć nie umiem nawijać to z gmurkiem idę w rap, zapier*alam jak tesla polot mam jak kilo mas. Poznałem smutku smak na h*ja były te kłamstwa teraz stoczysz się jak wrak w byciu śmieciem mnie przerastasz, ze zniszczonym człowiekiem dogadać się nie ma jak więc nawet nie próbuję z gmurkiem nagram JFK.
stopniowo wciskam gaz próbuję się wspiąć w górę, życie wciąż mi pluje w twarz ja uciekam w pełną rurę chociaż nienawidzisz mnie bez większego powodu to ja dam ci powód wrzucając gwoździe do grobu. (kur*wa)
Miałem dziewczynę która zrobiła ze mnie ku*wę dzisiaj przez nią na mieście jestem zwany durniem zerwanie przyszło za późno i to bardzo brzydko no nic teoria totalnie mija się z praktyką. x2. nie żyj przeszłością bo w przyszłości się zgubisz przestań mi pierd*lić i tak ty mi nic nie wmówisz w porównaniu do ciebie wiem co jest pięć my z Konradem wbijamy już level up i właśnie wchodzimy w sześć. (ku*wa)
Kądziu zawsze mówił dobrze ja się czujesz że diss na ciebie jest na topie powiedziałaś na zawsze, twoje słowo traci znaczenie, jakby twoja waga była zajmowaniem miejsca było by to w Wawie, twoja pamięć liczona w Ramie. Tego ku*wo się nie spodziewałaś nowy etap zaczyna się teraz je*ać fałszywe ku*wy krzyczymy tak kiedy schodzimy ruszamy w melanż. Konrada nazywali bogiem tak szczerze ci coś powiem wydawałaś się git osobą teraz na ciebie krzyczymy !je*ać fałszywe ku*wy!
Nie dziwię się że Konradowi żal bluzy i kasy mogę to normalnie powiedzieć wasz związek był trudny, wiesz co?! kupił motor i się na tobie przejechał masz ból dupy i dzisiaj razem na trzeźwo krzyczymy je*ać fałszywe ku*wy!!! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|