1. Wszystko było inne i nagle się zmieniło, dawne lata przeminęły i wszystko się skończyło, wszystko zniknęło i pękło jak mydlana bańka, miłość występuje w snach i pięknych bajkach. Aż poznałem kobietę, otworzyła mi serce, otworzyła mi oczy, gdy podała mi rękę, gdy podała mi rękę i zostaliśmy razem, to zdarzenie było piękne jak z cudownych marzeń. To cudowne zdarzenie zmieniło mi życie, wszystko nabrało sensu, te miłosne odkrycie, wszystko nabrało sensu i żyć się aż zachciało, zakochany od wejrzenia gdyby tego było mało, jej piękne oczy, twarz i usta, wyrwana ze snu wpadła w moje gusta, wyrwana z moich marzeń bo o takiej marzyłem, piękna nieznajoma, przez nią w miłość uwierzyłem.
2. Uwierzyłem w uczucia, kojące rany, o dawnych dziewczynach, ale wtedy byłem maly, nie wiedziałem co to życie bo lat miałem za mało, teraz trochę już przeżyłem wiem jak uczucia ranią. Wiem co to ból po stracie dziewczyny, wszystko szybko się kończyło ale nie z mojej winy, wszystko szybko się kończyło i nie ma bo znikło, znikło w pamięci i ten czar prysnął. Chciałbym wrócić w tamte dni co minęły, by przypomnieć sobie chwile jakie były, zapomniane emocje, zapomniane wspomnienia, życie zatrzymało czas, którego już dawno nie ma, zatrzymało życie czas, nagle przestałem istnieć, ciemno przed oczami i nagle milknę, puls równy zero, tętno zamilkło, on nie żyje mówi lekarz, z przykrą miną.
Matka zapłakana nad ciałem klęczy syna, pyta Boga cienkim głosem jaka była przyczyna, że odebrał sobie życie tak młody człowiek. Przyczyna była jedna, milion myśli w głowie, o jednej dziewczynie która go kręciła, przez 7 miesięcy ją kochał chodź z nim nie była, to dalej o niej myślał, gdy miał znowu się zakochać, nie dawała mu spokoju myśl by inną pokochać.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.