Zwr 1 Widze zło gdy patrze w lustro i mam wyrzuty sumienia niby nigdy nie jest za póznie a mnie ciagle cos pożera sam walczysz o swój los znowu mówi mi do ucha ludzie którzy tutaj są dziś już kurwa nie chcą słuchać miałem ziomków kolegów i przyjaciół jak chcesz na coś pracować to na siebie sam zapracuj bo zostawią cie bez słowa nawet nie zauważysz cieżkie ciało lekka głowa i setki fałszywych twarzy i tak czesto mnie to razi przyjoł zbyt mocne zasady i tak czesto się usmiecham gdy już sam nie daje rady nie zgubiły mnie pieniądze pozwalaja mi dzis żyć ale jak nie będe ich miał powiedz mi gdzie bedziesz ty dopiero teraz odczuwam wyrzuty sumienia dopiero teraz to wiem ze musze zacząć coś zmieniać raz w góre a raz w sumie to chyba normalne przyjaciel albo wróg to już jest nieodwracalne
REF: Nie oczekuje litości potrzebuję troche wiary mam bardzo dużo słabości mierzyć siły na zamiary kiedyś wskoczył bym w ogień a dziś bym go rozpalił kiedy jesteś na dnie idzie uderzenie fali
zwr 2 Znasz te gadki od życiu i zbijaniu tych piatek w piątek od poniedziałku do czwartku niema nic zostaje problem cieżko na krawędzi życ wachadełko i oby spełniały się sny kocham ludzi którzy zemną sa i stoją obok kiedy widziałem ta ciemność to oni są obok ważne być tylko sobą bycie bez oczekiwan podróżująć myslami niesie mnie czerwony dywan oszukiwać możesz siebie o troskę sie nie prosi jak silne masz serce tyle w nim bedziesz nosić stawiam kolejne kroki czasem nie czuje nóg sam bym nie dał rady wierze ze pomaga Bóg lubie duzo mówic ludzie tego nie lubią dużo o mnie bedą mówić kiedy wpakuje sie w gówno dzieli nas duzo różnic szans nie mamy po równo wiem że nie zrozumisz bo na to już za póżno
REF: Nie oczekuje litości potrzebuję troche wiary mam bardzo dużo słabości mierzyć siły na zamiary kiedyś wskoczył bym w ogień a dziś bym go rozpalił kiedy jesteś na dnie idzie uderzenie fali Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|