Jestem zwykłym typem, lubię swoje życie Posiedzieć z kumplami w weekend Wypić sobie piwo czy też parę piwek Nie ważne, nie widzieć problemów Nie słyszeć co pierdolą durnie Zawsze mówię, że jest dobrze jak ktoś pyta się co u mnie
Często się spóźniam, taka moja natura Jestem taki niski, bo głowę noszę w chmurach Jak tylko mam forsę to zaraz jej nie ma Piszę rymy na etacie, żeby spełniać marzenia Szkołę od dawna traktuje jako fun fact I to nie dobrze, bo nauka to nie zabawka Dziwię się, że moja była jeszcze nie wpadła Z typem z którem rogi przyprawiła mi od dawna Łoł! Umawiam się na szóstą, a wstaję na 9 Zwlekam się z łóżka, brak czasu, żeby sprzątnąć I mam taki burdel w pokoju non-stop że mama mi mówi "Posprzątaj tu mordo" Z rodzicami git, lubimy się chyba Jak zdobędę szczyt wam chatę pokiwam Bujam się pod bit, zresztą jak widać Chujowe rapy? Zamiatam pod dywan
Ref. Taki już jestem, nic na to nie poradzimy Problemy odwieczne, znów spóźniony pół godziny Częściej z ziomeczkiem niż na weekend do rodziny A wszystkie kompleksy leczy w domu czarny winyl x3
Znowu rozkminiam co ze mną nie tak Że tamta nie lubi mnie tak jakbym chciał Chociaż w sumie co się dziwić Kiedyś zapłacę za wszystkie me winy
Zachleję dwa dni i znowu wyrzuty sumienia Na kacu mi trzęsie się ziemia Cały urok istnienia znajduje się właśnie w nieidealności Bez tego by było tu nudno, a za tym jest cały ten pościg Czy kiedyś będziemy dorośli?
Miewam momenty, gdy liczę, że nie Znowu jakieś bzdury do bitu się drę Dobra zawijam, to bez znaczenia Jestem miły i fajny, POZDROWIENIA!
Ref. Taki już jestem, nic na to nie poradzimy Problemy odwieczne, znów spóźniony pół godziny Częściej z ziomeczkiem niż na weekend do rodziny A wszystkie kompleksy leczy w domu czarny winyl x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|