Powtarzam, co mam wpisane w DNA Czyli błędy drobne i straszliwe Zdziwiłbym się gdybyś była zła Bo przecież nie jesteście pamiętliwe? Rozdaję hajs, przepierdalam majątek Przebaczam oszustom, z żebrakami się puszczam w tany Zdziwiłbym się gdybyś miała wątek Przecież nie jesteście materialistkami? Olewam przyziemne obowiązki A daty jakoś mi opuszczają głowę Chyba nie zrobisz mi awantury na pół Polski? No, przecież nie jesteście małostkowe? Zaciskam niekiedy żyletkę w ręku Nie ruszam się, nie robię, nie idę Chyba nie boisz się mojego lęku? No, przеcież nie jestеście bojaźliwe?
Członek pełen mrzonek, pochwa pełna pochwał (Państwo pozwolą: moja dziewczyna - Wszystkiego matka, wszystko wytrzyma) Meus deus est vagina
Wspominam dziś eksboginie me Przedstawiam je w pozytywnym świetle Zastrzeżeń z twej strony nie spodziewam się Bo to by było raczej nieszlachetne My ponoć skaczemy z kwiatka na kwiatek Lecz dla absztyfikantów mamy naboje ostre Wy też uprawiacie konkurencje bogate Ale przecież nie jesteście zazdrosne? Wymyślam sobie że świat jest moim wrogiem Natura, zwłaszcza ludzka, nie znosi próżni Potem pierdolę jak uczniak, bo mogę Że nie będę dłużny Młodość całą bawiliśmy się w wojnę I tak nam już zostało. Tyle nas różni! Wy bawiłyście się lalkami, przypomnę A przecież nie bawicie się ludźmi?
Członek pełen mrzonek, pochwa pełna pochwał (Państwo pozwolą: moja dziewczyna - Wszystkiego matka, wszystko wytrzyma) Meus deus est vagina
Czasem od razu pcham do dziury I dziwię się gdy nie wejdę Wiem że upadek to kultury Ale wy przecież nie jesteście nieuprzejme? Potrzebna mi jest walizka (Ma mieć pięć zamków i dziesięć kółek) Bym mógł nosić w niej peniska Dokąd idziesz, przecież nie jesteście nieczułe?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.