Dzisiaj sam wędruję przez te ciemne ulice, odepchnąłem resztę ludzi, teraz sam na siebie liczę. Zasłoniłem publice moje życie kurtyną, po tej płycie dowiesz się czy główny bohater zginął. Możesz mnie szukać, i podążać moim śladem, lecz ta droga jest nierówna, łatwo stracić równowagę. Weź pod uwagę, czy iść za mną warto, tutaj brak drogowskazów i zgubić się jest łatwo. To milion pytań i myśli krążących w głowie, czy będziesz cierpliwy, tu wszystkiego się dowiesz. Ja muszę sam zdecydować co zrobię, czy w popłochu emocji nie zaprzeczam sam sobie. Nieraz się boję, ale wciąż idę przed siebie, Ty zostałaś w tyle i nie ma obok Ciebie. W moim życiu spadł śnieg i jest ślisko, co by się nie działo i tak będę Ciebie blisko..
Gdzieś w tłumie ludzi i w trasie masek, idę przed życie tworząc swoją autobiografię. I coraz częściej sam się na tym łapię, że obietnice odlatują, jakby były ptakiem. A teraz staję oko w oko ze światem, zastanawiam się, czy mnie jeszcze kiedykolwiek złapiesz. Czy pozwolisz mi być jeszcze obok Ciebie, co się jeszcze wydarzy, powiedz, bo sam już nie wiem. Dziś myślę tak, a jutro już inaczej, Z każdym kolejnym dniem coraz więcej sił tracę. Emocji tyle, nie mam gdzie ich pomieścić, czekam na sygnał z niego, żeby mógł się określić. Choć nie potrafię tego wszystkiego skreślić, na ustach uśmiech, w oczach smutek, truwne te treści. Trudne wybory, bo już nie jesteśmy dziećmi, wiem, że tak będzie lepiej. Serio, uwierz mi.
Będę to wspominał, uśmiechając się do zdjęć, choć serce mocno przybity, jak siekiera wbita w pień. Życiowy fen, aktorzy pierwszoplanowi, młodzi gniewni, chcieli utrzeć nosa losowi. Bóg dał im miłość, talent, próbę spelniania marzeń, dziś to daje wszystko w ofiarach na ołtarze. Mogę się poddać jak najsurowszej karze, zao dzięki, co dałem jej obecny wymiar zdarzeń. Dzisiaj dziękuję, za każdy wspólny moment, nie palmy mostów, lepiej zbudujmy nowe. Bo betonowe tych relacji podwaliny, i dobrze o tym wiemy, nigdy ich nie zapomnimy. Tych osiem wersów wyjąłem prosto z serca, musiałem oddać to, co mnie na co dzień napędza. Obiecalem że nie zawita tu nędza, Ciebie proszę, na zawsze mnie zapamiętaj.
jbc przepraszam za błędy, mój pierwszy tekst.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.