To wszystko jest na niby A ja do tej pory malowałem wszystko tylko jedną farbą Może o tym zapomnimy Lubię udawać, że nic złego się nie dzieje z moją aurą To nie takie proste widzisz Cały świat udaje - mam wrażenie, że fundament to farmazon Koloruje tylko myśli Przez które powieki się lepią, a i tak nie mogę zasnąć (x2)
A i tak nie mogę zasnąć Kiedy na ulicach wyścig 'kto się bardziej minie z prawdą' Ile warte jest to kłamstwo? Zaraz zgaśnie słońce przez to jak ściemniamy Ktoś to zaczął dawno Duży sajgon, mówisz-masz ziom W szczerym polu szczerych osób jest za mało Ludzi dawno nie obchodzi czego pragną Tylko nieliczni się łudzą, że iluzja jest za darmo, co?
Paradoksalnie tylko ci, którzy nie mają Patrzą szczerze prawdzie w oczy i niczego przed nią nie udają Zabierz komuś dzisiaj smartfon To zabierzesz przy okazji wartość i tożsamość Dlaczego takie czasy, ktoś zapyta - powiem "nie wiem" Ale i tak byś wybrał takie, a nie średniowiecze A przede wszystkim błagam Cię - patrz trochę szerzej Bo ci najbardziej oświeceni też byli w błędzie, hej
To tylko sekret, wiesz Świeże spojrzenie też I nikt na prawdę nigdy nie wie co na prawdę jest Mogę domyślać się, że serwer kiedyś padnie wnet Ujrzymy to, co ukrywano już latami gdzieś Pomiędzy teoriami tymi prawdziwymi oraz spiskowymi Nie dożyje tego czasu, nie łudzę się chwili Ale dałbym wiele, żeby zobaczyć ich miny Jak ci po lewej i prawej mocno się mylili, hej
To wszystko jest na niby A ja do tej pory malowałem wszystko tylko jedną farbą Może o tym zapomnimy Lubię udawać, że nic złego się nie dzieje z moją aurą To nie takie proste widzisz Cały świat udaje - mam wrażenie, że fundament to farmazon Koloruje tylko myśli Przez które powieki się lepią, a i tak nie mogę zasnąć (x2)
Słuchaj uważnie Czy uwierzyłbyś mi, że to wszystko wokół jest na prawdę? Bo ja nie Ale nie przejmuje się już tym tematem, kiedy życie ucieka przez palce Jeśli mam jedno - dla mnie fajnie Wystarczy czasu, żeby poukładać mindset Więc wypijcie za mnie Bo najgłupsze rzeczy w życiu to słyszałem przez melanże I każdego mentora, co nad ranem prawi morał Że na codzień nie bierze, ale dzisiaj jest sobota Że witamy w opór, tylko weekendami towar I że Reptilianie znów pomogli kogoś przegłosować, hej No właśnie, więc wytężam tylko swoją wyobraźnię Wyobrażam sobie świat w którym przestaje kaszleć I w którym takich głupoty słuchać mi nikt już nie każe, joł, Gibbs
To wszystko jest na niby A ja do tej pory malowałem wszystko tylko jedną farbą Może o tym zapomnimy Lubię udawać, że nic złego się nie dzieje z moją aurą To nie takie proste widzisz Cały świat udaje - mam wrażenie, że fundament to farmazon Koloruje tylko myśli Przez które powieki się lepią, a i tak nie mogę zasnąć (x2)
Jedną farbą, jedną farbą Zapomnijmy, zapomnijmy O wszystkim Zapomnijmy, zapomnijmyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.