[Intro] Rozpracowałem cię, Igor, kurwa, rozpracowałem cię Igor jest taki sprytny, że to wszystko nagrywa na mini-dysk (Ja to już też widziałem) To się nagrywa… Joł, joł! To ja, Fiodor! Joł! O, teraz możesz mnie usłyszeć a cappella To jest płyta „Alchemia”, a Igor nas nagrywa po cichaczu i ściemnia (Joł! To usłyszy…)
(Co to, nagrywa nas?) No, patrz, tu jest mini-dysk, a tu jest, kurwa, mik-mikrofą (Majk, cyk, majk, cyk) Reprezentuję Skład Gib Gibą (Gibon Skład!) Chłopaki cały czas tutaj są (Są!) Teraz dla ciebie wielkie… (Joł!) Joł! Razy trzy Nagrywasz nas? Ożeż ty! (Ty!) A teraz słuchaj naszego kawałka!
Igor, tutaj koło mikrofonu, żebyś się skapował, kładę ci gwizdeczek, sobie świśniesz Joł! (Haha)
Woo, woo, aha Uuu, joł, joł, u, joł, joł Joł, uuu, aha 2001, joł, IGS, Wwa
[Tede] Jest git, git Zajebisty bit, bit joł, joł (Skład)
Ten zajebisty bit jest z IGS-u, joł Wyluzuj się, z nami pozbądź się stresu, joł Chłopaki z Gibon Składu tutaj są Reprezentujący wielki skład, Wielkie Joł (Joł!) Bansuj z nami, lansuj się (Yeah!) Patrz, pokaż, tak to robi się (Yeah!) Tede o tym już dobrze wie (Wie!) Borixon jest tuż-tuż, potem CNE, joł! Sprawdź mnie, potem sprawdź ich (Ich!) Potem my zamkniemy za sobą drzwi Znikniemy, pozbędziesz się nas na zawsze (Tak, tak!) Ale patrz na mnie jak ja na ciebie patrzę Joł, sprawdź teraz Kleyffa (Joł!)
[CNE] Sprawdź teraz Kleyffa, niepotrzebna przerwa (Przerwa!) Przy mikrofonie, tak jak przy gibonie Chłopaki są tutaj, teraz, nie w schronie (Schronie) Tylko na wyjeździe (Yeah!), IGS tu jest i jesteś przy wjeździe (Wjeździe!) Zajebistych rymów skurwysynów, którzy przyjechali tutaj, joł! (Joł, joł!) Dzisiaj jest niedziela, mój rym teraz cię rozpierdziela Wczoraj była sobota, odwalona robota (Robota… Jesteś ciota!) Bo nie wyszedł ten jeden, co miał przyjść, wyjść (Dokładnie…) Dostał chyba w rył
[Borixon] Wszystko tutaj widzę na zielono (Joł!) Chyba zawdzięczam to gib-gib-gibonom (Joł!) Masz jaźwę teraz rozpierdzieloną Zobacz teraz, Berik dotyka mikrofono (Fono!) Nie Fonica (Nie, nie), teraz liryka A ty wizizdtydżwityka! (Haha!) Joł, słuchasz Gibonika Rozpalasz go i wszystko kwika, joł!
Nie kwicz mi, nie, nie kwicz mi Bo mój wkład prze-przeliczy cię i twoich chłopaków wszystkich (Tak!) Aktywne, kurwa, kompakt dyski (Haha!) Nagramy, się spotkamy i poodbijamy się jeszcze raz (Tak!) Gib Gibon Skład (Skład… Cały czas…) (Cały czas! Cały czas…)
[Tede] Joł, joł! Cały czas palą się giboniki (Woo!) Niektórzy mówią, że jesteśmy friki (Friki?) A te style to są nasze Freaky Style (Style) I to na ten temat tyle (Oł!)
A winyle cały czas się miksują na dwa adaptery Cały czas wasz skład to frajery, joł! Ja cały czas jadę ze składem swym (Tak) Cały czas wciągam ten dym Joł, Gibon Skład się lansuje (Tak!), patrz, Gibon Skład tak bansuje (Tak!) Patrz, IGS tu jest (Tak, joł, właśnie tak, joł, joł)
I jeszcze raz CNE pojedzie po mnie (Jadę!) Gibon Skład, o tym nie możesz zapomnieć (Nie, nie) Joł, chcesz jechać wolniej, to zwolnij Chcesz coś? To w łeb się pierdolnij, joł!
Bum, bum, walnij się w łeb Bum, bum, jesteś dla mnie kiep Bum, bum, walnij się w łeb Bum, bum, dla mnie jesteś kiep, yeah!
[CNE] Właśnie teraz w głowę wali mnie głos (Głos!), który doradza mi, żebym palił (Palił!) „Pal mnie (Pal mnie!), pal mnie! (Pal!)” mówi do mnie ganja I nie myśl, że odbiła mi jakaś palma Chociaż jest niedziela, ale nie palmowa Chłopaki u IGS-a składają sobie teraz słowa (Tak) Bo to jest Gib Gibon, który teraz do was strzela (Trrr!) Lansujemy się, chociaż jeszcze nie Roc-A-Fella (Nie, nie!) Chociaż jeszcze nie na alufelach (Nie, nie!) Chcesz to powielać? (Nie…) Nawet się nie ośmielaj, się nawet nie ośmielaj… (Się nie ośmielaj…) Zobacz! (Zobacz, zobacz…)
[Borixon] Zielona fura, w środku biała skóra (Woo!) Chcesz, zajaramy sobie giboniura (Tak, chcę!) Teraz Borixon i maniura się już patrzy (Joł, joł!) Chłopak się lansuje jak się patrzy (Tak, ha!) Zobacz, to WYP3 Zobacz, chłopaki teraz tutaj podeszli (Joł, joł!) Gib Gibon Skład twój skład zbeształ (Haha!) I jeszcze rymować, skurwielu, nie przestał (Nie! Joł!) Chcesz z nami się zabawić na rymy wolne? (Chcesz?) Zobacz, chłopaki nie są spokojne (Nie, nie!) Teraz, kurwa, rozpoczynam z tobą wojnę (Wojnę!) Będzie wielka wojna, kurwa, ziom (Ah!)
[Tede] Będzie wojna III światowa (Woo!) Będziesz musiał, kurwo, spalić mój towar Będziesz musiał to jarać, będzie przymus I twoich koleżków ktoś już wyniósł Ktoś ich rozniósł, ktoś wszedł na to pierdolone podium (Haha!) Tytuł podniósł, joł (Tak!), tobie go odebrał Warszafski Deszcz leje jak z cebra (Z cebra!) Joł, nie braknie mi patentów na to (Na to!) Żeby zrobić z bansu hardkor (Hardkor!) Kurwa, bo warto robić rap (Rap!) Gibon Skład mówi to, właśnie tak, joł
Lansuj się z Gibon Składem (Gibon Składem!) Jedź z nami, bo ja z nami jadę, joł! Lansuj się z Gibon Składem (Tak!) Jedź z nami, bo ja z nami jadę, joł!
[Outro] Gib Gibon (Tak, właśnie my) Szalony Skład Gib Gibon To jest właśnie rap (Szalone wolne style) IGS Studio (A ile? Nie masz pojęcia ile) Szalone podzrówki (Cały czas spontaniczne kawałki) Dla wszystkich tutaj chłopaków i dziewczyn ze Śląska (Towar z górnej półki) I pozdrawia was też cała hip-hopowa Polska
Gib Gibon, Gib Gibon To pretendenci na, na tron Gib Gibon, Gib Gibon Gib Gibon, Gib Gibon
Gib Gibon, Gib Gibon To pretendenci na, na tron Gib Gibon, Gib Gibon
(Katowice, Katowice) Zajebiście tu u was jest i przyjadę tutaj jeszcze nie raz (To nie jest zagłębie węgla, to jest zagłębie hip-hopu!) To jest zagłębie hip-hopu, Katowice! A to, co słuchasz, to jest „Alchemia”! ("Alchemia"!) IGS nie ściemnia! Joł! (Nie ściemnia!)
Bansuj z Gibon Składem, bansuj z IGS-em, bansuj na Śląsku, bansuj w całej Polsce, bansuj w Europie, bansuj na świecie, bansuj na Marsie, gdziekolwiek chcecie, joł!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.