Czerwony świt spowity we mgle cisze rozdarł diabelski śmiech naprzeciw bestii co szczerzy kły przeciw miażdżącej ilości sił stanęli dumnie gotowi na śmierć gotowi by przelać znów swoją krew ludzie z marmuru twardzi jak stal zrodzeni by walczyć do końca trwać
Ref. Wartownie cieni wyrwane ze snu twierdza nadziei i przelanej krwi w samotnej walce aż do utraty tchu bastion odwagi wiecznie będzie żył
Z lądu i nieba z obu stron wody jak dziki zwierz w szaleństwie niemocy stalową pięścią uderzał z wściekłością
lecz oni trwali naprzeciw wszystkiemu wbrew słabościom mięszanym z nadzieją mając świadomość końca swej drogi ....wciąż nieugięciTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.