W kolorowym tłumie stoję nieruchomo Głośno wszyscy krzyczą - O czym? Nie wiadomo! Stoję mocną nogą na Piotrowej skale - Tu mnie nie rozmyją tego tłumu fale!
Patrzę na ich twarze - kolor szarej gliny Chcę kogoś zatrzymać - pędzą jak maszyny! Pędzą w rytmie techno za ręce splątani Na pustynię biegną, lecz nie są tam sami...
Wracaj! z szerokiej drogi zbaczaj! Wracaj! Bo do zguby wiedzie cię! Wracaj! Drogą, Prawdą, Życiem wracaj zamiast pędzić nie wiadomo gdzie!
Na czole wyryte "równouprawnieni" krzyczą: miłość, wolność, tolerancja cieni Pędzą do Istoty koloru czarnego chociaż go nie widzą, pędzą wprost do niego
Nie wyznał im celu, do którego kusi na moje wołanie "Nie idźcie!" są głusi stoję niczym skała, mocno, nieruchomo. Na mecie pułapka, potem - nie wiadomo!
Wracaj! Ciemności szlaki skracaj! Wracaj Łaski życia w sercu chroń! Wracaj! Ze światłością świata wracaj Jeszcze możesz zmienić życia los! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|