rozpalone żądze za ostatnie pieniądze dzień przychodzi jakby nie chciał kiedy budzisz się za wcześnie
nadmiar wizerunków pobudza mnie do trunków zimno oraz szarość od dzieciństwa aż po starość
czas odstawić co cię truje kolejny raz reasumujesz i wtem kłania się nostalgia wraca jakby zapomniała palta
wirtualni goście z nimi jest najlepiej, najprościej a ty tańczysz wokół własnych cieni myśląc, co się może jeszcze zmienić...
(...) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |