Gedz: Małe, duże, krótkotrwałe, długie jakie by nie były trzymaj głowę w górze jakie by nie były trzymaj głowę w górze jakie by nie były trzymaj głowę w górze.
Gram, motywuje mnie fan, który docenia sam się nie zmieniam a zmieniam stan skupienia mam plan i przekażę go Wam teraz bo znam temat gdy robię rap zapominam o problemach tylko spokój ducha może ukoić brak wiary i woli boli jak dziary mało i byłeś na fali, do woli, kiedy czekali na Olimp do przodu, pomału, powoli, satori niech ktoś kogo kochasz wyrwie ci serce następnie zmrozi Ci wnętrze wtedy zrozumiesz, że problem to szczęście i nawet najmniejsze wymaga poświęceń zamiast myśleć o klęsce opisz to wersem i umieść w piosence i zagraj ją ludziom bez tremy na scenie nie myśląc już więcej o żadnym problemie
małe, duże, krótkotwałe, długie jakie by nie były trzymaj głowę w górze jakie by nie były trzymaj głowę w górze jakie by nie były trzymaj głowę w górze
Gedz: To moja "Buddha Dharma" wyryta na psychice jak na kamieniach mantra czuję to brzemię kryje (..) karma działa jak magnes, zorza polarna Olin na raz ostatnia karta nigdy lub teraz, ostatnia szansa życie to bitwa nie bajka, gonitwa nie ważne czy boso czy w Nike'ach w głąb głowy zajrzyj, tam nie ma matni a pierwszy z problemów staje się ostatnim wyzbądź się gniewu, przejdź na drugą stronę zaufaj medytacji, w poszukiwaniu prawdy open your mind, trepanacja czaszki doceń swe myśli, to właśnie satori pamiętaj by nigdy nie zbaczać z drogi nawet kiedy duchowy kompas zawodzi!
Małe, duże, krótkotrwałe, długie jakie by nie były trzymaj głowę w górze jakie by nie były trzymaj głowę w górze jakie by nie były trzymaj głowę w górze
Famson: Żyję oddycham, czasem nie powoli, żyję w Polsce jak masz robotę masz lukier, bo wszystko kosztuje chata, fryjer, cukier ale to nie ważne, liczą się bliscy, pare ziomków wokół trochę szczęścia, biegniemy do przodu oby nigdy nie znikło z horyzontu nam mam kilka zwrot, moje do re mi fa sol la si do łeb wysoko, wysoki lot żyję szybko i kocham to i nie chcę by ktoś przeze mnie płakał (...) (...) a w zamian to samo mnie wchłania i znów fruwam by spaść przelatuję przez cały świat kruszę go jak bakę małe problemy jak hajs większe problemy jak czas Styks płynie, stysk płonie, non stop lata lecą ilu ludzi na świecie jest ilu po sobie zostawiło żyję na ful bo wiem, że nie będę mógł stawiam swój ślad, lecę przez świat póki nie przykryje mnie piach to mój świat, wokół my, wy, ja rytm, bit i bas tak lecę, lecę aż w końcu odnajdę swój pas by wylądować tam...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.