Trunków było co nie miara Nikt nie patrzył na zegarek Popielniczki, pełne flachy Ubaw, mówię Ci, po pachy High life
Koleś palił i zapijał I kolejki nie omijał Potem usiadł na parapet Postanowił, że polata Jak Ikar
Gdy złożyli Go lekarze O lataniu już nie marzył Teraz woli mówiąc szczerze Chlać z laskami na parterze Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |