Był szeryf dzielny Bill Miał malowniczy styl Świat pragnął przemalować na różowo. Więc w drogę ruszył Bill Nie tracąc cennych chwil A na przeszkody tylko gwizdał koncertowo.
Osiodłał wiatr, osiodłał wiatr I mocno trzymał pędzel. Osiodłał wiatr i ruszył w świat Bo miał gorące serce.
Gdzie ludziom było źle Tam zaraz zjawiał się Więc bały się go czarne charaktery. Ze strachu każdy bladł Bo wiedział że już wpadł I zaraz przemaluje go ten szeryf.
Osiodłał wiatr osiodłał wiatr I mocno trzymał pędzel. Osiodłał wiatr i ruszył w świat Bo miał gorące serce.
Pokonał tysiąc mil Ten malowniczy Bill I pędzla nie odkładał do szuflady. Przemierzył tysiąc dróg I zmienił to co mógł A teraz my ruszymy w jego ślady.
Osiodłał wiatr osiodłał wiatr I mocno trzymał pędzel. Osiodłał wiatr i ruszył w świat Bo miał gorące serce.
Na świecie jeszcze jest Za dużo ludzkich łez Za dużo jeszcze czarnych chmur nad głową. Choć raz na parę lat Odnowić trzeba świat Przemaluj trochę świata na różowo.
Lalalala Osiodłaj wiatr osiodłaj wiatr I mocno trzymaj pędzel. Osiodłaj wiatr i ruszaj w świat Bo masz gorące serce.
Tak jest ! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|