Z domu widzę szyby, tu górnicze wieże stoją, Kilometr pod ziemią, tam ciężko robią Krajobraz zmienia się, bo wszystko chcą zamykać I jest mi bardzo przykro, dziedzictwo śląskie znika Kopalnie chcą zamykać, a węgiel jest potrzebny Powiedz tym ludziom, za co wykarmią swe dzieci Oni w pocie czoła, przepracowują lata Często tracą zdrowie, nieraz życie - taka prawda Masz zamiar komentować? Zjedź sobie na dół, uszy się zatykają, a ty czujesz w głowie bóle Mocniej bije każde serce, robi się coraz ciemniej Szczęść Boże życzę Wam, każdy niech wróci bezpiecznie Chłopaki robią w ścianach, tam nie wyjdziesz przez drzwi Sekcje jadą pełną parą, gdy z kominów leci dym I mam szacunek ogromny, a żremy się jak psy Bo Wy zrobione swoje, a my mamy pełny szyb
Refren: Szczęść Boże życzę Wam, niech te wieże stoją nadal I niech w opiece ma nas, wszystkich święta Barbara Niech wypadków jak najmniej, niech to fedruje lata Pokolenia niech pracują wujek, dziadek, no i tata
Kopalnia to organizm, serce bije pełny skip Maszyna wyciągowa znów przejeżdża cały cykl I uwierzcie, że jest dobrze, gdy te liny idą w szyb Prosto z maszynowni, kopalnia może żyć Święta Barbaro, proszę chroń górników I nie pozwalaj na to by po zjeździe szli donikąd Każdy ma rodzinę, niech po szychcie do nich wraca I żeby zapłacona była zawsze ich praca Jak to wszystko widzę to po prostu jest mi żal Niemcy nas nie złamali, dziadek walczył za ten kraj A rząd chce wszystko sprzedać, bo Unia da im szmal Brak mi na to słów, obyście patrzyli z krat Rydułtowy - moje miasto, nie wyobrażam sobie Że kiedyś znikną wieże i dziedzictwo kulturowe Tyle węgla jest pod nami, mamy te złoża w sercach I jestem dumny z tego, że jest czarna śląska ziemia
Refren: Szczęść Boże życzę Wam, niech te wieże stoją nadal I niech w opiece ma nas, wszystkich święta Barbara Niech wypadków jak najmniej, niech to fedruje lata Pokolenia niech pracują wujek dziadek no i tataTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.