[BDT] W zwyczaju Po wyjściu z tramwaju Odpalam jointa urodzaju Z gaju raju Każdego dnia w Maju Za dużo objawu Bycia na haju Wchodzę do stawu Na skraju kraju Staw bałtycki Poetycki mach to Deja Vu Jaskra już nie zagości Bo odchodzi od zestawu Dużo stawu Zagraża prawu Jak iskra jutro niszczy mury Jak Nick Fury niszczy fury Bez gadania to są zgrani Fani tofany Zadufani w mani jarania Nie jak ci co sprzedają ubrania Dla zjarania Ich mózgi ochrania Dziewczyna od orania i Rodzinna tyrania Ale i tak buchy jak muchy Nie znikają bo jestem głuchy Jak staruchy Na gadanie i mam odruchy Jak duchy ropuchy ( dźwięk żaby ) Nie jeździmy do Atlanty Po blanty, mamy swe standardy Jak hotel awangardy Lecz chęć na palenie to nie żarty, Otwarty na warianty Mogę palić jako czwarty Jednego skręta Już trzęśże się jak galareta Droga do Marka kręta Już się dymem racze Mam taka prace Wolny od problemów jak Apacze Lub kamikadze wspieram tą branże Jak mafijne haracze, Jaracze to gracze Dedykuje im tę frazę Pożeracze - odradzę I tak macie większa gastrofaze
[BDT Wombat Samotny ] Mam w tym prawe, jaram trawę jak potrawę, mieć własną uprawę - marzenie niemrawe, zdaje sobie z tego sprawę. Zycie bez niej ponurawe, mam nadzieje na poprawę, może zasadzić cała murawę?
Przed wami człowiek co ma milion kont i Razi rymem niczym prąd Niszczy wroga front stąd Zadrzeć z nim to błąd Wchodzi na ten ląd Przed wami: wombat! [Wombat) Biorę lufę i nabijam ją spliffem zapalam, wciągam dym do płuc to niesamowite po chwili już czuje jak klepie mnie jezz jednak wiem że samotny to pies wale mu buta na ryj niech suka leży trawa wokół miejsca spotkania jest czerwona od z jego głowy cieczy wale mu kolejnego kopa, niech zdycha to zero tak nawija król rymów nie żadna kopia ero Robię krótką przerwę żeby złapać w płuca Buszka nabijam wiadro i wciągam kolejnego cumuluska dobra natura z BDT krzaka nie żadna chemiczna padaka Mocny towar który urywa głowę Dla samotnego spuszczam ze spermy koronę To gangsta samosia, dobre ziomki i jeden lamus To gangsta samosia,samotny liże każdemu z nas fallus
[BDT wombat samotny ] Mam w tym prawe, jaram trawę jak potrawę, mieć własną uprawę - marzenie niemrawe, zdaje sobie z tego sprawę. Zycie bez niej ponurawe, mam nadzieje na poprawę, może zasadzić cała murawę?
[BDT] Chwilka! O wombacie słów kilka samotnego nawijka
[Samotnyibezprzyjaciol] Oto Wombat, on Paweu ma na imię Każdy o tym wie, on choruje na bulimię
[BDT] Hej, mam na imię Michał Wombat lubi mnie Choć przedstawiam sie BDT pseudonimie HEY Olśniło mnie Zyga po nażarciu bo gastrofaza minie
[Samotnyibezporzyjaciol ] Opala się w blasku słońca, On ma swojego gońca Co za niego tyra dzień cały I zapierdala po browary On najlepszy Swe życie ulepszy A twoje zniszczy Od Twojej porażki się błyszczy Przyjaciół on nie potrzebuje Wam wszystkim kości porachuje Jego wzrok Jest jak mrok Tajemniczy I zwodniczy Hej, uważaj! On tu jest! To nie jest żaden test! On się tutaj cały dzień czai Z ukrycia wyskakuje i krzyczy "Bonzai!" Zaatakuje Ciebie Poczujesz się jak w niebie Taki jest jego cios potężny Uderzy Cię swoim łomem mosiężnym On gorący jest jak ogień
[Anonim00] Samotny? Zaraz cisne dissa na tego glupiego lisa Ogon ma jak z dupy wziety Calymi dniami pali skręty W glowie zamiast mozgu woda Nosi sie na rudo bo niby taka moda A wyglada w tym glupio i taki tez jest Nie wie ze tylko ja jestem ta the best Dobra yol a teraz ja! Mam trawke przy sobie Nie oddam jej tobie bujam sie przy rapie ich teksty w mig lapie Pociskam samotnemu i dobrze tak rudemu jestem jego sis lecz pisze mu diss innym takze mogę miejcie wiec przestroge ze mną sie nie zaczyna bo jestem zla dziewczyna ide teraz na trawe bo mam z tego zabawę
[BDT] Nie przemyślałem kogo zatrudniałem Samotnego za rapera miałem Ale odział go nie lubi Wiec z naszym gangiem nie będzie zaślubin To Co sobie chlubi To na pewno nie jest karabin On jest jak Rabin Który korzysta z drabin A my przemieszczamy się windami Jako ze jesteśmy zajebistymi panami
[BDT Wombat Samotny ] Mam w tym prawe, jaram trawę jak potrawę, mieć własną uprawę - marzenie niemrawe, zdaje sobie z tego sprawę. Zycie bez niej ponurawe, mam nadzieje na poprawę, może zasadzić cała murawę?
[BDT] Kiedy płonie mam silne dłonie Pozdrawiam go w ukłonie Lecz gdy w gronie psy idą Skłonie się do tego że się zasłonie Za słonie z cyrku, mój synku
słuchasz naszego apelu cwelu Przy dźwiękach skreczu siedząc na fotelu Wiesz co to gruba grupa Gansta samosia idzie po trupach do celu Zobaczyć kilka dup w burdelu A nie pierwszą cipę przy weselu Tak powstaje Drużyna która oddaje zmartwychwstanie I wyzwanie rapu
[BDT Wombat Samotny ] Mam w tym prawe, jaram trawę jak potrawę, mieć własną uprawę - marzenie niemrawe, zdaje sobie z tego sprawę. Zycie bez niej ponurawe, mam nadzieje na poprawę, może zasadzić cała murawę?
[Rzecznik Szatana] Zna mnie więcej ludzi, niż jest ludzi którzy wiedzą jak jeść Jestem sławniejszy od gór Jestem sławniejszy od zegarków Ale jeśli chcesz się ze mną umówić upewnij się że twoje spodenki są bez krocza Dla bezpieczeństwa załóż kask i kamizelkę nasienioodporną bo moja sperma jest tak sławna że może zapłodnić nawet w tyłku. Tak, wieża Eiffla jest jak mój fiut Jest duża i piecze jak mydło dostanie się do koniuszka Jestem Sodomia Hussein , król wyposażonych w spore fiutki Jestem królową Elspiermieta, noszę koronę spermy Jestem prezydentem ''brak banana" Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|