Zielony liść pod nim porobiony pysk, osiedlowy biznes to nieczysty zysk, bez ryzyka zawijam cienie słownika, dopiero wtedy wkurwienie mi znika, na to co z grzejnika, łyka, to głównie przezyw bohaterów, tego gówna dotykam, na to co widzę, mordy nie zamykam, polityki nienawidzę, oka nie przymykam, mimo nędzy, życie garściami chwytam, non stop na psiarnie się natykam, szukającą zieleni, pece parku korzeni, to sie nie zmieni, oni działają w świetle prawa, a my w strefie cieni, bloków, nie ma dnia bez czopów, nocą wyłazimy z okopów, miłóśnicy topów, uliczni żołnierze, żeby wyrwać siły na zamiary, wierzę, dlatego jeszcze nie leżę, pilnuję przy sferze swego pilnuję, trzymam kierunek, żeby nie zboczyć, żeby się nie stoczyć na dno, bo okazja jest to, więc uważaj bo piachy życia to nie plaża słoneczna, raczej pustynia niebezpieczna, rywalizacja tu odwieczna, warta walka jest konieczna, pamiętaj o tym zawsze, rzeczywistość z nikim się nie głaszcze nie trzeba wiele żeby wpaść w kłopotów paszczę, czujny radar nie gaśnie, gdy wyczai wroga, wrzaśnie, na tym właśnie polega, pod tym progiem czasem ukazuje się kolega uważaj trzeba skreślić brata, nie jeden niby ziom to szmata, nie jeden niby ziom to szmata, to szmata, to szmata.
Ref. Zielony liść chcesz mieć porobiony pysk, musisz wybrać już dziś, którą drogą będziesz iść, w pokoju czy w bójce, nielegal wcale nie jest fajny, więc nie bądź chłopakiem z ferajny, nie bądź chłopakiem z ferajny 2x.
Uważaj, by Twoim oknem się nie stała Ganda Bo dziury, przez dziury się nie zakryję żadna łata, najgorsze co się może zdarzyć to wolności strata Człowieku! I na to nie ma leku, więc dobrze się zastanów nim zanurzysz zęby w nielegala steku, to nie są płatki na mleku i nie dla dzieci, niestety to nas częscięj w głowie kręci, łatwy zarobek nęci, w głowach martwi prezydenci wiodomo, uważam i uważaj za Tobą ślady płoną, a pod nim wiady dochodzą swego, dopierdolić małolata kolejnego, czysta przyjemność dla niego, skurwiela ambitnego, ustrzeż się lepiej tego scenariusza chujowego, dojdziesz do swego inną drogą, w przeciwnym razie już na starcie jedną nogą jesteś na mecie, o czym mówię? chyba wiecie, przejebane na konkrecie, więc dobrze się zastanówcie zanim wybierzecie trase, czy warto ponad zdolność stawiać szybką kase? Probletu mamy, więc zakazany owoc kusi, zwłasza gdy wizja przyszłości surowa jest jak sushi, systemowy sznur dusi, każdy przetrwać jakoś musi, w tych warunkach niejednego życie zmusi, do podjęcia chujowego kroku, który się okaże w rozrachunkach, więc stoję z boku, obserwator bloków, patrzę na wszystko z góry, dają częste gęste chmury dla ukojenia, nic na lepsze się nie zmienia, wręcz przeciwnie, nie łudzę się naiwnie, że nadejdzie poprawa, pamiętaj że od Ciebie to zależy, po której staniesz stronie prawa, po której staniesz stronie prawa, po której staniesz stronie prawa prawa
Ref. Zielony liść chcesz mieć porobiony pysk, musisz wybrać już dziś, którą drogą będziesz iść, w pokoju czy w bójce, nielegal wcale nie jest fajny, więc nie bądź chłopakiem z ferajny, nie bądź chłopakiem z ferajny 2x.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.