Śnimy wzajemnie swoje sny Ja odwiedzam w nich ciebie A mnie odwiedzasz ty
Tańczą nasze cienie
Zagubione w wiatru podmuchach
Tak nam daleko do siebie
A odbijamy się w sobie jak w tafli lustra
Jak to jest
Że tyle nas tu, a tyle tu samotności Mamy całą ziemię
A nie mamy miejsca dla odmienności
Wciąż spieramy się
Czyja racja jest ważniejsza
A przecież to, że mamy inaczej Niczyjej prawdzie nie umniejsza
Budujmy mosty między światami Spotkajmy się nad brzegiem
By pośród tysięcy mijanych twarzy W którejś rozpoznać siebie
Koniec końców wszyscy zasypiamy Pod tym samym niebem
Słońce i księżyc równie mocną świecą Dla mnie i dla ciebie
Bądźmy jak krople wody
Drążące skałę
Co cichym trzepotem skrzydeł motyla Wprawiają w ruch wielką zmianę
Odważmy się stawać
Na przeciwko siebie Przeglądać jak w lustrach
W cieniu własnych uprzedzeń
I dostrzegać wspólną ścieżkę
Patrzeć na świat przez pryzmat siebie Gdy pokazujesz na kogoś palcem Trzy pozostałe wskazują na ciebie
Budujmy mosty między światami Spotkajmy się nad brzegiem
By pośród tysięcy mijanych twarzy W którejś rozpoznać siebie
Koniec końców wszyscy zasypiamy Pod tym samym niebem
Słońce i księżyc równie mocną świecą Dla mnie i dla ciebie
Spotkajmy się między światami Spotkajmy się nad brzegiem
Budujmy mosty między światami Budujmy mosty, budujmy mosty X2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.