Raz by się udało Raz to nie za mało Dzięki za loopa Dzięki za loopa! Uuuha bez ciśnienia Oddajmy się chwilom uniesienia Melanż jak młody bóg lub rockefell'as Strzelam tu i tam z nut łuk napięty mam a więc Się nie łam teraz bo biorę się do dzieła Podporę znalazłem podpora w porę mnie Podpięła pod coś co zawsze chciałem mieć Teraz prosto mogę biec Choć jestem cząstką świata wiem, to nie będę stał jak cieć Wolę lecieć gdzie znajdę to co mi uświadomi Dlaczego jeden łakomy a drugi woli powoli Nie wbrew własnej woli aa zapełniać stolik cały Wciąż zapisywanymi kartami by iść z pokręconymi myślami latami Razem z latawcami latać i rozmawiać z obłokami Tak to da mi zarys świata w którym Zawsze pnę się do góry to wyniesie mnie z ulic i polecę pod chmury By na świecie poczuli ten zapach Zapach świata, w którym gra ta muzyka Ja tam mogę skakać jak akrobata A reszta mi lata tak to muzyka dzięki niej mogę oddychać Kiedy kolejny wers czytam to tytan dłonią swą łapie mnie za kołnierz Nie możesz tego pojąć więc tego nie pojmiesz On unosi mnie na olimp bym jako człowiek mógł Ujrzeć piękno bogiń bym sobie uświadomił co by zrobić by być choć odrobinę lepszy Oto odpowiedź po prostu pisz wers następny Po prostu pisz wers następny
I uleciał uniesiony wiatrem nut By pocieszać umęczony strasznie lud Lecąc wiedział to nie będzie łatwe cóż Leciał nie bał się że nagle spadnie w dół I uleciał uniesiony wiatrem nut By pocieszać umęczony strasznie lud Lecąc wiedział to nie będzie łatwe cóż Leciał nie bał się że nagle spadnie w dół
Lekki wers choć treść w nim jest to Błogosławieństwo z mekki mej Lekko czy ciężko nuta to klejnot I ende i pętle słuchaj i bierz to mam szczęście codzienność wreszcie jest mą Sojuszniczką to już blisko wiem to i I niepostrzeżenie jedno uniesienie jebło Mnie w głowę mą mieszcząc w niej piękno A dźwięk to uczynił wiesz to musi być tekst co ciężko będzie go rozkminić A będą go kminić będą wiem to Ja dzierżąc majk w dłoni uniesiony biec Nie będę przestawał choć drogi kawał Odsłoni zamiar muzycznego pojednania To na to mam namiar miłego słuchania
I uleciał uniesiony wiatrem nut By pocieszać umęczony strasznie lud Lecąc wiedział to nie będzie łatwe cóż Leciał nie bał się że nagle spadnie w dół I uleciał uniesiony wiatrem nut By pocieszać umęczony strasznie lud Lecąc wiedział to nie będzie łatwe cóż Leciał nie bał się że nagle spadnie w dółTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.