Jestem Gabrysia, mam brata Krzysia Choć dużo młodszy, straszny to brzdąc Wszystkie me lalki chowa w firankach Chce słuchać bajek przez całą noc Kiedy oglądam ciekawy program "Studio Stereo" lub "Music Box" Włącza się Krzysio i już jest "Kobra" Od jego trąbki trzęsie się blok
I tak bez przerwy, i tak dokoła Ciągle mnie męczy mój mały brat Jakżebym mogła więc być wesoła? Chyba ucieknę od niego w świat! I tak bez przerwy, i tak dokoła Wciąż nowy figiel, wciąż nowy trick Ale od września czeka go szkoła Tam spoważnieje, być może, smyk
Czasem się wdrapie na czubek drzewa Zejść nie potrafi, trzeba go zdjąć A gdy fałszywie zaczyna śpiewać Uszy zatykam, chowam się w kąt Czemu Gabrysia ma brata Krzysia Czemu zeń taki nieznośny brzdąc Czemu tak broi, broi od ranka I czemu jednak kocham go wciąż?
I tak bez przerwy, i tak dokoła Ciągle mnie męczy mój mały brat Jakżebym mogła więc być wesoła? Chyba ucieknę od niego w świat! I tak bez przerwy, i tak dokoła Wciąż nowy figiel, wciąż nowy trick Ale od września czeka go szkoła Tam spoważnieje, być może, smykTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.