Jak Wulkan Agresji, Wybucha mózg, Ja już mam dosyć złych w życiu dróg Sprzątaj swój pokój, sprzątaj te wory, Przecież ja jestem jedno zadaniowy Daj mi już spokój, nie wkurzaj mnie, bo to nie jest to co ja chce Czeka już na mnie kolejny dzień, i już mam dosyć wulkanu brzmień
Ciągle bełkota nie tylko wulkan, tylko ci ludzie co czegoś chcą Byłem na krawędzi patrzyłem w dół, głowie mi chaos a w sercu ból Niech ktoś mnie złapie, niech ktoś zrozumie, że takich ludzi w ogóle nie lubie Wulkanie agresji spokój mi oddaj, kiedyś cię zwalcze więc w końcu się poddaj
[ZWROTKA]
Wybucha ta złość i po chwili mam dość Zmęczone mam oczy widząc to wszystko każdemu sercu jest trochę przkro Nie wygląda to łatwo wygląda brzydko
Emocji mam dość i łamię mi to kość Ale też mózg i szare komórki Się to powtarza ciąglę powtórki Rzuca przed oczy permanentne skutki
On wylewa na mnie swoje triki - Jak by usuwał mi pliki - Usuwał mi z przed oczu grafiki - Tego mam dość, uratuj mnie ktoś, To wielkie coś, usuwa mnie
Sprawia mi ból, robi bulbul albo to tylko złudzenie.
(REF) Jak Wulkan Agresji, Wybucha mózg, Ja już mam dosyć złych w życiu dróg Sprzątaj swój pokój, sprzątaj te wory, Przecież ja jestem jedno zadaniowy Daj mi już spokój, nie wkurzaj mnie, bo to nie jest to co ja chce Czeka już na mnie kolejny dzień, i już mam dosyć wulkanu brzmień
Ciągle bełkota nie tylko wulkan, tylko ci ludzie co czegoś chcą Byłem na krawędzi patrzyłem w dół, głowie mi chaos a w sercu ból Niech ktoś mnie złapie, niech ktoś zrozumie, że takich ludzi w ogóle nie lubie Wulkanie agresji spokój mi oddaj, kiedyś cię zwalcze więc w końcu się poddajTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.